Dr Mikołaj Mirowski, historyk i publicysta był gościem Adriana Stankowskiego w programie „Republika – po południu”. - Zastanawiam się co chciał ugrać tą wypowiedzią szef MSZ Izraelskiego. Wypowiedź Benjamina Netanjahu była szybko sprostowana i wydawało się ze wszystko szybko wraca do normy - mówił gość Republiki.
Na początku rozmowy, publicysta skomentował skandaliczną wypowiedź amerykańskiej dziennikarki Andrei Mitchel, która przekazała, że podczas powstania w Gettcie warszawskim, żydzi walczyli z reżimem Polski i Nazistów.
- To jest tak kuriozalna wypowiedź. Zacząłem się zastanawiać, czy to jest doświadczona dziennikarka a wiemy, że jest. Posłałbym ją na korepetycje z powstania i odesłał do książek. Cała historia powstania w Gettcie świadczy o tym, że wypowiedź jest kuriozalna. To nie jest błąd, lapsus, to do początku do końca kuriozalne stwierdzenie – powiedział Mirowski.
W dalszej części rozmowy, gość Republiki komentował wypowiedź p.o. szefa izraelskiego MSZ głoszącą, że „Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki”.
- Wypowiedź strasznie niszcząca, uogólniająca, prymitywna. Ja się cieszę, że bardzo szybko, jednoznacznie zareagowały środowiska żydowskie w Polsce i na świecie. Również bardzo szybko zareagowała osoba uznana w Izraelu czyli Szymon Peres, który stwierdził że to jest absolutnie niszczący, brzydkie, niedobre. Nie ma w słowniu ludzi kulturalnych odpowiedniego epitetu żeby to nazwać – mówił dr Mirowski.
Gość snuł także przepuszczenia o źródła złych emocji.
- Najprostsza odpowiedź to jest kampania wyborcza i to, że partia izraelska szuka dodatkowych głosów. W Polsce też mamy niszowych polityków, którzy takimi argumentami też się posługują, my zazwyczaj machamy na to ręką bo lepiej takich rzeczy w ogóle nie komentować – mówił.
- Zastanawiam się co chciał ugrać tą wypowiedzią szef MSZ Izraelskiego. Wypowiedź Benjamina Netanjahu była szybko sprostowana i wydawało się ze wszystko szybko wraca do normy. Jest też hipoteza o rosyjskim lobby w Izraelu. To że Rosja nie kocha się z Polską to banał. Ja bym oddzielił historię i bieżącą sytuację polityczną czytał oddzielnie, gdzie jedna z sił politycznych próbuje coś ugrać i posługuje się instrumentalnie historią a to jest najgorsza sprawa dla samej historii i debaty historycznej – stwierdził.
Zobacz całą rozmowę dr Mikołaja Mirowskiego z red. Adrianem Stankowskim w Telewizji Republika.