Agenci CBA zatrzymali biznesmena, który powoływał się na wpływy w służbach specjalnych i miał doprowadzić do rozpowszechnienia przez media informacji kompromitujących większościowego akcjonariusza GetBack SA. To już 10 zatrzymany w ciągu ostatnich czterech tygodni intensywnego śledztwa dotyczącego licznych nieprawidłowości w działaniu grupy kapitałowej GetBack SA.
Śledztwo prowadzone przez Delegaturę CBA w Warszawie pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Warszawie dotyczy m.in. wyrządzenia szkody majątkowej wielkich rozmiarów w obrocie gospodarczym na szkodę spółki GetBack SA, systemowego wyprowadzania milionów złotych ze spółki na podstawie pozornych umów w celu osiągnięcia korzyści osobistej, ukrywania dowodów, posługiwania się podrobionymi dokumentami. Sprawa obejmuje także przestępstwa manipulacji instrumentami finansowymi i podawania do publicznej wiadomości nieprawdy o działaniach spółki.
Funkcjonariusze CBA zatrzymali biznesmena, który działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej m.in. wspólnie i w porozumieniu z byłym Prezesem Zarządu GetBack SA oraz byłym dyrektorem zarządzającym GetBack SA.
Mężczyzna usłyszał już w prokuraturze zarzuty. Ustalenia CBA i prokuratury wskazują, że biznesmen powołując się na wpływy w służbach specjalnych, w zamian za korzyść majątkową w wysokości nie mniejszej niż 3 mln zł w gotówce, miał podjąć działania celem spowodowania przeprowadzenia m.in. przeszukania w siedzibie większościowego akcjonariusza spółki GetBack SA. To z kolei miało doprowadzić do rozpowszechnienia przez media informacji kompromitujących tego akcjonariusza.
Aby ustalone pieniądze mogły zostać wypłacone zawarto pozorną umowę „o świadczeniu usług”. Do nielegalnych działań, będących przedmiotem zarzutów, doszło w pierwszej połowie 2018 roku.
Już wcześniej śledczy z CBA mocno pracowali w tym śledztwie - przesłuchali łącznie ponad 70 osób - w tym urzędników Komisji Nadzoru Finansowego i spółki GetBack SA, zabezpieczyli tomy dokumentacji oraz dane elektroniczne. 16 czerwca br. zostali zatrzymani przez agentów z warszawskiej Delegatury CBA na lotnisku Chopina, Konrad K. – były Prezes Zarządu GetBack SA, a w swoim domu na warszawskim Ursynowie Piotr B. - przedstawiciel podmiotu gospodarczego, który współpracował z byłym Prezesem Zarządu GetBack SA
Były prezes GetBack SA Konrad K. usłyszał m.in.: zarzut dotyczący usiłowania doprowadzenia Polskiego Funduszu Rozwoju S.A. do niekorzystnego rozporządzenia swoim mieniem, poprzez wprowadzenie w błąd co do faktycznej kondycji finansowej spółki GetBack SA i przedłożenia nierzetelnych dokumentów dla uzyskania dla GetBack SA pożyczki w kwocie 250 mln zł oraz zarzut wyrządzenia spółce GetBack SA szkody majątkowej na ponad 15 mln zł na podstawie nie wykonanych a opłaconych, pozornych umów o świadczenie usług doradczo – marketingowych przy emisji obligacji oraz o współpracy. Inny zarzut dotyczy sprawy podobnego charakteru, kwoty co najmniej 7 mln zł i umowy „o świadczeniu usług w zakresie bezpieczeństwa w biznesie”. Zatrzymany przez CBA Piotr B. usłyszał zarzuty dotyczące tej umowy i działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Były prezes GetBack SA usłyszał także zarzut przestępstw dotyczących publicznego rozpowszechnienia nieprawdziwych danych w raporcie bieżącym spółki, które mogły wprowadzać w błąd, co do wartości instrumentów finansowych emitowanych przez spółkę GetBack S.A., wbrew zakazowi takich manipulacji na rynku. Szczegóły zarzutów w swoim komunikacie przekazała prokuratura.
26 czerwca warszawscy agenci CBA zatrzymali dwoje kolejnych podejrzanych: Katarzynę M. - byłą Dyrektor Biura Zarządu spółki GetBack SA oraz Szczepana D.-M. prezesa Polskiego Domu Maklerskiego. Była Dyrektor Biura Zarządu spółki GetBack SA jest podejrzana o niszczenie dokumentów spółki, zacieranie śladów popełnionych przestępstw i pomaganie ich sprawcom w uniknięciu odpowiedzialności karnej. Miała ona także instruować osoby powiązane z GetBack SA, co zrobić, aby skutecznie zniszczyć posiadane przez nich dowody. Prezesowi Polskiego Domu Maklerskiego – Szczepanowi D.-M. prokurator zarzucił m.in. działanie wspólnie i w porozumieniu z byłym prezesem zarządu GetBack SA, podejrzanym Konradem K., na szkodę tej spółki. Według ustaleń śledczych był współtwórcą sieci spółek, które na podstawie pozornych umów służyły do wyprowadzenia z GetBack SA kwot stanowiących mienie wielkiej wartości.
Funkcjonariusze CBA zatrzymali także Warszawie i w województwie mazowieckim byłych członków zarządu GetBack SA: wiceprezes Annę P., Marka P. i Bożenę S., brata podejrzanej S. Dariusza S. oraz Kingę M.-J, która podpisała pozorną umowę na szkodę spółki opiewająca na ponad 4 mln zł. Zarzuty przedstawione tej piątce zatrzymanych przez CBA dotyczą m.in. wyrządzenia spółce GetBack SA szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, przywłaszczenia kwoty.