Przejdź do treści
Radio Republika Gościem „Poranka” w Radiu Republika w czwartek, 26 czerwca, o godz. 7:08 będzie polityk Polski 2050 Michał Gramatyka. Zapraszają Anna Popek i Adrian Stankowski
21:15 Warszawa: Stołeczna policja poinformowała o zakończeniu poszukiwań 48-letniego mężczyzny, który był dyrektorem NCBiR - zwłoki ujawniono w starorzeczu Wisły
19:37 NATO: Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał w środę, że rozmawiał z prezydentem USA Donaldem Trumpem o możliwej wspólnej produkcji dronów oraz o zakupie amerykańskich systemów obrony powietrznej
18:53 Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz poinformował o rozpoczęciu pogotowia strajkowego na granicy z Niemcami - zapowiedział działania przeciw polityce rządu Tuska, która wypacza rolę Straży Granicznej wobec nielegalnych migrantów
18:26 Sąd Najwyższy: dotychczas wpłynęło około 53 tys. 900 protestów wyborczych
17:23 Prezydent Andrzej Duda w rozmowie z dziennikarzami podczas szczytu NATO w Hadze zapowiedział możliwe wizyty Karola Nawrockiego w Waszyngtonie oraz Donalda Trumpa w Polsce
17:01 Bruksela: Komisja Prawna Parlamentu Europejskiego (JURI) przegłosowała skierowanie skargi do TSUE przeciwko Komisji Europejskiej - przedmiotem sporu jest procedura ustanowienia europejskiego funduszu zbrojeniowego SAFE bez zgody i udziału PE
16:11 Haga: W sposób zdecydowany zlikwidowaliśmy groźbę ze strony programu jądrowego Iranu. Iran nie będzie miał broni jądrowej - zapewnił Donald Trump, zabierając głos po zakończonym szczycie NATO
14:23 Kraje NATO potwierdziły zobowiązanie z art. 5. Traktatu Waszyngtońskiego: atak na jedno państwo to atak na wszystkie
Radio Republika Już ponad 200 tysięcy pobrań aplikacji Radio Republika. Dołącz do grona najlepszych słuchaczy w Polsce!
Wydarzenie W czwartek 26.06 od godz. 15.00 w Piotrkowie Trybunalskim przed Galerią Handlową przy ul. Słowackiego odbędzie się zbiórka podpisów poparcia referendum ws. odwołania prezydenta i rady miasta oraz sprzeciwu wobec nielegalnej migracji
Wydarzenie W czwartek w Ostrołęce odbędzie się spotkanie z europosłem Danielem Obajtkiem oraz posłem Marcinem Grabowskim. Początek o 18:00 w Wyższej Szkole Administracji Publicznej
Wydarzenie Zapraszamy w piątek na spotkanie do Krosna, godzina 18:00, Hotel Nafta. W wydarzeniu weźmie udział europoseł Daniel Obajtek oraz poseł Piotr Babinetz
Wydarzenie W piątek 27 czerwca, o godz. 18:00 w Auli Domu Katechetycznego (Plac Katedralny w Opolu) odbędzie się spotkanie z Jackiem Wroną, ekspertem ds. bezpieczeństwa
NBP NBP informuje: Było 509 ton, a jest już ponad 515 ton złota! Mamy więcej złota niż Europejski Bank Centralny, a Narodowy Bank Polski pod kierownictwem prof. Adama Glapińskiego, nadal zwiększa zasoby złota Polaków!
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Rosarchiw publikuje kłamliwe dokumenty o Powstaniu Warszawskim. Ołdakowski: To powrót do stalinowskiej propagandy

Źródło: Telewizja Republika

Rosyjska Federalna Agencja Archiwalna (Rosarchiw) na swojej stronie internetowej udostępniła 108 dokumentów dotyczących Powstania Warszawskiego. W zamyśle Rosarchiwu materiały te mają zadać kłam tezie, że ZSRR nie pomagał warszawskim powstańcom. - Te dokumenty to powrót do neostalinowskiej propagandy - twierdzi dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.

Sygnalizując tę publikację, prokremlowska "Rossijskaja Gazieta" podkreśla, że stłumienie Powstania Warszawskiego było jednym z najtragiczniejszych wydarzeń II wojny światowej. Dziennik zauważa, że jest to zarazem jedna z najtrudniejszych kart w rosyjsko-polskiej historii, drugi pod względem ostrości - po Katyniu - powód żalu Polski wobec Moskwy.

"Rossijskaja Gazieta" podaje, że większość spośród opublikowanych przez Rosarchiw dokumentów była opatrzona gryfami "tajne" i "ściśle tajne"; 83 dokumenty ujrzały światło dzienne po raz pierwszy.

Wśród upublicznionych przez Federalną Agencję Archiwalną materiałów znajdują się m.in.: stenogram ze spotkania ludowego komisarza spraw zagranicznych ZSRR Wiaczesława Mołotowa z premierem rządu RP na uchodźstwie Stanisławem Mikołajczykiem 31 lipca 1944 roku, notatki z rozmów członka Rady Wojennej 1. Frontu Białoruskiego generała Konstantina Tielegina z Moskwą, doniesienia wywiadu I Armii Wojska Polskiego, raporty sztabu 1. Frontu Białoruskiego i protokoły przesłuchań uczestników Powstania, którzy przeszli linię frontu.

"Rossijskaja Gazieta" zamieszcza też wywiad z szefem Federalnej Agencji Archiwalnej Andriejem Artizowem, który oświadczył, że dokumenty te powinny znaleźć się w Muzeum Powstania Warszawskiego w Polsce.

- I my, i oni uważamy, że stłumienie Powstania to tragedia, a szeregowi powstańcy to bohaterowie. Natomiast różnimy się w ocenach, dlaczego doszło do tej tragedii - powiedział Artizow.

- Z naszego punktu widzenia decyzja o rozpoczęciu Powstania Warszawskiego była awanturą. Natomiast strona polska przemilcza błędy powstańczego dowództwa, których konsekwencją były dziesiątki tysięcy zabitych i wywiezionych do niemieckich obozów koncentracyjnych, rozgromienie skrzydła wojskowego Armii Krajowej i zburzenie Warszawy - dodał.

Szef Rosarchiwu oznajmił, że wystarczy sięgnąć do materiałów źródłowych, by się przekonać, że ZSRR nie siedział wówczas z założonymi rękami. Jako przykład podał przeprawienie się w połowie września przez Wisłę kilku batalionów żołnierzy I Armii WP z zadaniem nawiązania kontaktu z powstańcami. Zaznaczył przy tym, że "zanim dotarła do Warszawy, Armia Czerwona przeszła z ciężkimi bojami ponad 500 km".

Artizow podkreślił, że władze ZSRR dowiedziały się o Powstaniu dopiero w kilka dni po spotkaniu Mołotowa z Mikołajczykiem - z informacji przekazanej przez ambasadę brytyjską w Moskwie; a nazwiska dowódców zrywu poznała na klika dni przed jego zdławieniem - także za pośrednictwem brytyjskiego ambasadora.

- Mikołajczyk nie uznał za stosowne powiadomić Rosjan, że sprawa powstania jest przesądzona. Polski rząd emigracyjny w Londynie i jego przedstawiciele w Warszawie, którzy dowodzili Powstaniem, chcieli przejąć władzę przed nadejściem Armii Czerwonej, aby zademonstrować, kto jest panem domu  ocenił.

- Wyobraźcie sobie sytuację kierownictwa radzieckiego, które walczy z nazistowskimi Niemcami: trzeba posuwać się w kierunku przemysłowych i militarnych ośrodków Niemiec, czyli przez okupowaną Polskę. Jednak rezydujący w Londynie rząd tego kraju nie akceptuje działań Związku Radzieckiego, a także przyszłych granic Polski - nawiasem mówiąc, uzgodnionych z innymi wielkimi mocarstwami-uczestnikami bloku antyfaszystowskiego - i daje rozkaz do powstania, nie informując o tym Stalina. Co o tym należało sądzić? Trudna sytuacja. Zapewne dlatego w sierpniu Powstanie nie otrzymało pomocy - oświadczył szef Federalnej Agencji Archiwalnej.

Artizow ocenił, że wolumen pomocy ZSRR dla Powstania, która ruszyła w połowie września, był kilka razy większy od tego, co dostarczali zachodni sojusznicy Polski - Anglicy i Amerykanie. Według niego radzieckie zrzuty z bronią, żywnością i lekarstwami dla powstańczej Warszawy były ponadto znacznie precyzyjniejsze, niż amerykańskie i brytyjskie.

Materiał w "Rossijskiej Gaziecie" nosi tytuł: "Powstanie w tajemnicy przed Stalinem".

Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego: Te dokumenty to powrót do neostalinowskiej propagandy

- To jest rodzaj neostalinowskiej propagandy, dziwny jej powrót w ujęciu II wojny światowej. To, że Stalin nie wiedział o wybuchu Powstania Warszawskiego a Rosjanie nie mogli pomóc powstaniu, nie jest nową tezą, dziwię się natomiast jej powrotowi - skomentował ujawnione przez Rosarchiw dokumenty Jan Ołdakowski.

- Trzeba przeprowadzić analizę tych dokumentów, tego nie da się zrobić szybko, jednak duża część z nich była już wcześniej publikowana. Są to dokumenty dyplomatyczne, nie wojskowe. Nie wiem, czy one cokolwiek wniosą nowego do sprawy - ocenił dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.

Jak podkreślił, Muzeum nie jest najlepszym miejscem do ekspozycji takich materiałów. - Byłby to powrót do stalinowskiej propagandy, stalinowskiego rozumienia II wojny światowej. Dawno temu jakaś część tych dokumentów trafiła do Polski, jednak, niestety, nie są to dokumenty wojskowe, a jedynie dyplomatyczne. Dużo więcej powiedziałyby nam dokumenty z lipca, sierpnia i września dotyczące działalności sztabu generalnego - podsumował Ołdakowski.

MSZ chce poznać wartość historyczną dokumentacji

Jak poinformowało Biuro Rzecznika Ministerstwa Spraw Zagranicznych, ministerstwo "zwróciło się z pytaniem o wartość historyczną dokumentów do kilku instytucji kompetentnych w kwestiach historyczno-archiwalnych". Te instytucje to: Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych, Instytut Pamięci Narodowej oraz Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.

PAP

Wiadomości

Europol wskazał największe zagrożenie dla Europy. Przyjdzie z Afryki

Mit niepokonanego Iranu runął po atakach Izraela i USA

Trump do ukraińskiej dziennikarki, której mąż walczy na wojnie

Rekordowe kradzieże w niemieckich sklepach: straty sięgają miliardów euro

Zatrzymani przez Niemców polscy obrońcy granic są już na wolności

Prezydent Duda miał rację ws. 5 proc. na obronność. NATO przyjmuje jego plan

Bułka na celowniku Sunderlandu. Premier League coraz bliżej?

„Liberalizm mnie zawiódł”. Quebonafide wraca do konserwatywnych wartości

Liga Narodów: Polacy ulegli Włochom po tie-breaku

Siostra Joanny Kulig zmieniła nazwisko! "Chciałam być Justyną Schneider, a nie siostrą Joanny"

Dyrektor wywiadu USA: irańskie ośrodki nuklearne zniszczone

Bezos żeni się z hukiem! Ślub za 100 milionów zł w Wenecji, panna młoda ma 27 sukienek!

Politycy żądają dymisji za sprawę Oskara. Winnych wciąż brak

Coraz więcej firm znika z rynku. W maju zamknięto 13,7 tys. JDG

PILNE: tragiczny finał poszukiwań dyrektora NCBR

Najnowsze

Europol wskazał największe zagrożenie dla Europy. Przyjdzie z Afryki

Zatrzymani przez Niemców polscy obrońcy granic są już na wolności

Prezydent Duda miał rację ws. 5 proc. na obronność. NATO przyjmuje jego plan

Bułka na celowniku Sunderlandu. Premier League coraz bliżej?

„Liberalizm mnie zawiódł”. Quebonafide wraca do konserwatywnych wartości

Mit niepokonanego Iranu runął po atakach Izraela i USA

Trump do ukraińskiej dziennikarki, której mąż walczy na wojnie

Rekordowe kradzieże w niemieckich sklepach: straty sięgają miliardów euro