Głodujący od 15 dni rezydenci zapowiedzieli, że z powodu braku odpowiedzi rządu na ich postulaty nie zamierzają wstrzymywać protestów. Zapowiedzieli też, że głodówki rozleją się na cały kraj.
– Postulat wzrostu PKB do 6,8 proc. PKB do 2020 roku to postulat, który uważamy za realny i przedstawiliśmy pani premier. Drugi - to przyspieszenie zaplanowanej przez ministra Radziwiłła podwyżki. Nasz postulat, to zarobki 1,05 średniej krajowej dla rezydenta jeszcze w tym roku, co oznaczałoby powrót do zarobków rezydentów z 2009 roku. Trzeci - prośba o powołanie zespołu renegocjującego poziom minimalnego wynagrodzenia dla pracowników służby zdrowia zapisany w ustawie - powiedzieli w czasie konferencji prasowej strajkujący rezydenci.
Dziś o godzinie 16 spotykają się członkowie porozumienia zawodów medycznych, którzy zdecydują o przystąpieniu do strajku głodowego.
Przypomnijmy, że minister Radziwiłł zapowiedział, że w ciągu 4 lat wynagrodzenia rezydentów wzrosną o ponad 2 tys. zł.