Redaktor naczelny dziennika Fakt przeprasza za zamieszczenie na okładce gazety zdjęcia 10-letniej dziewczynki, która została zaatakowana siekierą. Dziewczynka nie przeżyła. „Tak, zrobiliśmy błąd i dlatego chcemy przeprosić wszystkich, którzy poczuli się zranieni, dotknięci tą publikacją lub uznali ją za niestosowną” – pisze w oświadczeniu Robert Feluś.
20 sierpnia na pierwszej stronie tabloidu zamieszczono zdjęcie 10-letniej dziewczynki z Kamiennej Góry, która została brutalnie zamordowana przez napastnika z siekierą. Zdjęcie to wywołało burzę w środowisku dziennikarskim oraz były przyczyną lawiny krytycznych komentarzy wobec gazety.
Dziś redaktor naczelny Faktu postanowił przeprosić za – jak to określił - „użycie mocniejszego materiału”.
Historia zamordowanej brutalnie w Kamiennej Górze 10-letniej dziewczynki jest jedną z takich sytuacji, kiedy pod ogromną presją muszę decydować, jak sprawić, aby problem został zauważony i jak o tym mówić czytelnikom Faktu – pisze w specjalnym oświadczeniu Robert Feluś.
Dziś wiem, że było to niewłaściwe. Tak, zrobiliśmy błąd i dlatego chcemy przeprosić wszystkich, którzy poczuli się zranieni, dotknięci tą publikacją lub uznali ją za niestosowną – dodaje.
W oświadczeniu Feluś podkreśla też, że intencją redakcji tabloidu nie było zranienie kogokolwiek, ani szokowanie okrucieństwem. Tak, użyliśmy mocnego materiału i przepraszamy za to - szczególnie rodzinę Kamili, która w tych dniach doświadcza niewyobrażalnego bólu – czytamy.