Ratowali chłopca podczas ataku padaczki
W ubiegły piątek do budynku jaworskiej komendy wbiegła spanikowana kobieta prosząca o pomoc. Okazało się, że po drugiej stronie ulicy dziecko potrzebuje natychmiastowej pomocy. Jeden z policjantów ruszył na ratunek. 6-latek miał atak padaczki. Funkcjonariusz udzielił pomocy przedmedycznej do przyjazdu pogotowia.
Z relacji kobiety wynikało, że po drugiej stronie ulicy zasłabło dziecko, a jego matka sama próbuje mu pomóc. Funkcjonariusz zdołał ustalić, że doszło do ataku padaczki, na którą chłopiec cierpi już od kilku lat. Dyżurny jednostki wezwał karetkę pogotowia, a jeden z funkcjonariuszy zaniósł go na komendę gdzie udzielono mu pomocy przedmedycznej. Chłopiec został przetransportowany do szpitala. Nie zagraża mu już niebezpieczeństwo.
– Nie bądźmy obojętni – w tym konkretnym przypadku kobieta będąca świadkiem zdarzenia pomogła poprzez niezwłoczne przekazanie informacji o zdarzeniu policjantowi, podczas gdy matka zajmowała się chorym chłopcem. Pamiętajmy, że wykonanie telefonu, czy powiadomienie w inny sposób służb odpowiedzialnych za ratowanie ludzkiego życia również jest udzieleniem pomocy. Od naszej reakcji może zależeć ludzkie życie - odniosła się do zdarzenia dolnośląska policja.