Rak: Głównym Celem strategicznym Putina jest kontrola całej polityki Ukrainy
 
  Pomysłem Putina jest federalizacja Ukrainy, z centralną pozycją Donbasu, który prowadziłby całą politykę Ukrainy, tak aby Kijów nie miał możliwości decydowania i zbliżania z Zachodem – stwierdził na antenie TV Republika Krzysztof Rak z "Rzeczpospolitej".
W rozmowie z Michałem Rachoniem, Krzysztof Rak mówił, że główny cel strategiczny Putina polega na kontrolowaniu całej polityki Ukrainy. Przyznał, że projekt Noworosji się nie udał. – Nie udało się przebić korytarza od Mariupola dalej – uznał.
Dziennikarz przyznał, że "po ataku na Mariupol państwa zachodnie mają ograniczoną drogę do dalszego osłabiania sankcji wobec Moskwy.
– Reakcje były na tyle jasne, że Merkel i Steinmeier nie mogą w dalszym ciągu rozmawiać o łagodzeniu sankcji wobec Rosji, bo opinia publiczna tego nie przyjmie – dodał.
Na pytanie, kto walczy w szeregach separatystów, Rak odpowiedział, że państwo rosyjskie od dawna wykorzystuje elementy kryminalne, w tym różnorakich mafiozów do tego typu operacji.
– Są to bardzo często zawodowi mordercy – stwierdził. Tego typu ludzi wykorzystywano na Krymie. – Tu nie ma sprzeczności, ich można nazywać bandytami, to jest tego typu zbieranina, którą można nazywać mordercami – dodał.
Natomiast Mariusz Cielma z portalu dziennikzbrojny.pl odpowiedział: – Wielu kryminalistów, którzy mają doświadczenie z Kaukazu znalazło się na Donbasie. Znalazły się tam również regularne oddziały armii rosyjskiej. Dodał, że: – Te "psy wojny" są narzędziem armii rosyjskiej, a z życiem takiego człowieka nikt się nie liczy.
Pytany o sposób traktowania jeńców przez terrorystów, Rak stwierdził, że tam nie istnieje prawo wojny ani nie przestrzega się prawa międzynarodowego. 
– To jest bezprawie, zresztą stosunek państwa rosyjskiego do prawa międzynarodowego był zawsze ambiwalentny – przestrzeganie go było uzależnione od interesów państwa. Z kolei Cielma dodał, że: – Upokarzanie jeńców to metoda sowiecka.
Zdaniem Cielmy celem Moskwy jest zdobycie drogi na Krym.
– Możemy mówić o próbie odsunięcia wojsk ukraińskich od Doniecka, istotnym regionem jest też obszar Debalcewo, ponieważ jest to ważny węzeł komunikacyjny – stwierdził. – Wszystko zależy od tego, czyje to są cele. Jeśli są to cele Kremla, to będziemy mieć do czynienia z dużą operacją – uznał.
Cielma stwierdził też, że separatyści od tygodni gromadzą duże zapasy, jeśli by mieli rozpocząć dużą operację to tylko za potwierdzeniem Moskwy.
Polecamy Polityczna Kawa
Wiadomości
Najnowsze
 
  
Dlaczego Radosław Piesiewicz znalazł się na celowniku rządu Donalda Tuska? Piotr Nisztor zaprasza na "Ściśle Jawne"
 
  
Gdańsk w grze o finał Ligi Konferencji 2028 lub 2029. UEFA ogłosiła listę kandydatów
 
  
NBA: San Antonio Spurs z kolejnym zwycięstwem! Świetny początek sezonu w wykonaniu kolegów Sochana
 
  
Twarde stanowisko Donalda Trumpa: albo pieniądze, albo gender
 
  
 
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
  