Redaktor Wierzejski zapytał na początku rozmowy o to, jak będą wyglądały obchody jutrzejszego święta. Goszczący w studiu Rafał Kulisiewicz oznajmił, że głównym wydarzeniem będzie jutro apel ku czci wymordowanych na placu Piłsudskiego.

- Jutro o godzinie 18 na placu Piłsudskiego dobędą się główne obchody. Odczytany zostanie apel pamięci ku czci wymordowanych. Ja wolę określenie „żołnierze niezłomni”, bo samo określenie wskazuje, na dążenie do wymazania ich z pamięci. Na szczęście tak nie jest. Teraz możemy się cieszyć tym narodowym świętem. Ono jest od 2011 roku dzięki inicjatywie Lecha Kaczyńskiego – podkreślił członek fundacji „Służba Niepodległej”.

Gość wskazał także na fakt, że obchody Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych nie skupiają się wyłącznie na jutrzejszym dniu i obchodach na placu Piłsudskiego.

- Chce wspomnieć, że obchody dnia pamięci to nie tylko 1 marca. Społeczny komitet obchodów zorganizował szereg wydarzeń. IPN także organizuje wiele wydarzeń, żeby każdy mógł w taki sposób jak chce upamiętnić tych bohaterów – powiedział Kulisiewicz.

- Przez szereg dni będą organizowane koncerty, spotkania, wystawy, prelekcje, biegi, czyli dużo różnych wydarzeń mających na celu upamiętnienie wielkich bohaterów. Te postaci należy przybliżać młodemu pokoleniu – podkreślił.

Kulisiewicz powiedział, że obchody w postaci różnych wydarzeń, będą trwały aż do 18 marca.

- Wszystkie obchody będą trwały do 18 marca. 1 marca o godzinie 14:00 jest uroczystość pod ministerstwem Sprawiedliwości, byłym urzędem bezpieczeństwa. Pod kamieniem Jana Rodowicza „Anody” będziemy składać kwiaty i modlić się. Będzie też Piotr Gliński wicepremier. To też będą uroczystości o randze państwowej. 2 marca będzie konferencja w sejmie „Żołnierze Wyklęci - Świadectwa”, czyli świadectwa rodzin żołnierzy wyklętych. 4 marca odbędzie się bieg tropem wilczym połączony z pokazami rekonstrukcyjnymi – kontynuował Kulisiewicz.

Redaktor Wierzejski zapytał, jaki jest cel tych wszystkich obchodów. Gość odpowiedział, że jest nim pokazanie, że było wiele osób, które dla naszego kraju potrafiły oddać wartość największą – własne życie.

- My chcemy z naszym skromnym wysiłkiem upamiętnić te pomnikowe postaci. Dzięki temu, że jest to święto, ta uroczystość to symboliczne zwycięstwo - powiedział na zakończenie Rafał Kulisiewicz.