W programie „Dziennikarski Poker” na antenie TV Republika gościem redaktora Adriana Stankowskiego był dr Konstanty Radziwiłł, Wojewoda Mazowiecki i były minister zdrowia.
– Jest pewnie trochę tak, że wiele osób nie oczekuje czegoś, czego by nie chciało doświadczać. Stąd może takie złudne wyobrażenie o tym, jak przebiega epidemia. Choroba Covid-19 czy sam koronawirus, to jeden z tych, które rozpowszechniają się drogą kropelkową o stosunkowo wysokiej zakaźności. To przebiega podobnie w przypadku bardzo wielu innych chorób, więc nie do końca wiem, czemu mielibyśmy przewidywać, że sytuacja mogłaby być inna - podkreślił polityk.
– Każda osoba wokół siebie rozprzestrzenia tego wirusa. Przy dużej zakaźności i jednoczesnym poluzowaniu tych wszystkich zasad dystansu społecznego, wirus ma wolną drogę do bardzo wielu osób - wskazał.
#DziennikarskiPoker | @Radziwill_K: Przytłaczająca większość zarażonych to osoby bezobjawowe albo osoby bardzo skąpo objawowe.#włączprawdę z #TVRepublika pic.twitter.com/qyhT6LNFCI
— Telewizja Republika ???????? (@RepublikaTV) October 12, 2020
#DziennikarskiPoker | @Radziwill_K: Tutaj mamy bardzo konkretne dyrektywy: zachowywanie dystansu, maseczki, mycie rąk.#włączprawdę z #TVRepublika
— Telewizja Republika ???????? (@RepublikaTV) October 12, 2020
– Pamiętajmy, że przytłaczająca większość z nas nie ma tej oporności, bo po pierwsze: nie przechorowaliśmy tej choroby, po drugie: nie jesteśmy zaszczepieni. Specjalnie nie było na co liczyć. Nie jest dla mnie wielkim zaskoczeniem, że ta choroba szerzy się tak szybko - dodał rozmówca.
– Mimo wszystko, wśród różnych złych wiadomości, jest również taka, która pozwala patrzeć na to bez takiego całkowitego pesymizmu. Mianowicie to, że zakażenie koronawirusem tylko w niewielkim stopniu powoduje rzeczywiście duże problemy zdrowotne albo zagrożenie życia. Przytłaczająca większość zarażonych to albo osoby bezobjawowe, albo słaboobjawowe. Zdecydowana większość zakażonych może być leczona w domu, spędzić ten czas w izolacji, nie narażając innych na zakażenie - ocenił były minister.
– Musimy odwołać się tu do naszych doświadczeń z grypą. W wielu sytuacjach reagujemy naturalnie: jeśli ktoś w domu jest chory, to stara się nigdzie nie wychodzić, z nikim nie spotykać, pozostać w domu i to w jakiś sposób też hamuje tę zakaźność - podkreślił.
#DziennikarskiPoker | @Radziwill_K: Mamy liczne dowody na to że zakażenia na przykład w domach pomocy społecznej udało się opanować bez większych problemów.#włączprawdę z #TVRepublika
— Telewizja Republika ???????? (@RepublikaTV) October 12, 2020
#DziennikarskiPoker | @Radziwill_K: Dom tych starszych czy schorowanych osób jest tam, gdzie przebywają w tej chwili. Tak długo jak nie wymagają opieki klinicznej, tak długo nie ma potrzeby przenoszenia ich do szpitali.#włączprawdę z #TVRepublika
— Telewizja Republika ???????? (@RepublikaTV) October 12, 2020