Rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak w środę skierował do Prokuratury Krajowej zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa związanego z nielegalną sprzedażą osobom małoletnim środków farmakologicznych wspomagających modyfikację płci.
Pawlak poinformował, że skierował w środę do Prokuratury Krajowej zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa nielegalnej sprzedaży osobom małoletnim środków farmakologicznych wspomagających modyfikację płci.
Uzasadniając to zawiadomienie, powołał się na artykuł "Zmień sobie płeć, dzieciaku", opublikowany w sierpniowym wydaniu "Tygodnika Solidarność". Opisano w nim dziennikarskie śledztwo ujawniające, że "na internetowych czatach dla transaktywistów osoby małoletnie – np. 14-letnia dziewczynka – są informowane m.in. o nielegalnych sposobach zdobycia środków hormonalnych mających wpływać na cechy płciowe". Trwa tam również – według publikacji – wymiana informacji np. o nagich zdjęciach dzieci.
Zdaniem Pawlaka artykuł ten zawiera "wysoce uprawdopodobnione informacje o przestępczym procederze z udziałem dzieci". RPD zaznaczył, że "nakłanianie dzieci do zażywania poza kontrolą lekarską środków farmakologicznych wpływających na cechy płciowe zagraża ich zdrowiu, a nawet życiu, i musi spotkać się z natychmiastową i zdecydowaną reakcją organów ścigania"
Temu mówię nie!
— Rzecznik Praw Dziecka (@RPDPawlak) September 1, 2020
Transaktywiści nakłaniają dzieci do brania hormonów - Tyg. Solidarność. Sprawa jest w prokuraturze.https://t.co/lQtsJvLdl9
Jak zrobić lewatywę przed seksem analnym – wideoporadnik seksedukatorów LGBT z Poznania. Mają "uczyć" w szkołach.https://t.co/TIc6sN0bxP