Przejdź do treści

„Pytanie na śniadanie” odbija się czkawką neoTVP. Rozmowa o „flippowaniu” wzbudziła powszechne oburzenie

Źródło: Kadr z programu „Pytanie na Śniadanie” / autor: screen/TVP2/pytanienasniadanie.tvp.pl

Nie milkną protesty przeciw niedawnej edycji "Pytania na śniadanie" w neoTVP, w którym to programie, zdaniem wielu internautów, dopuszczono się promowania spekulacji na rynku mieszkaniowym, czyli tzw. "flippowania". Szczególne oburzenie wzbudziły wypowiedzi zaproszonej do studia inwestorki Elżbiety Liberdy, która opowiedziała m.in. o "sprzątaniu" mieszkań z lokatorów.

– Powiem państwu szczerze, że jeszcze do wczoraj nie znałam tego słowa – stwierdziła nowa prowadząca program Katarzyna Dowbor podczas rozmowy o "flippowaniu".

– To, krótko mówiąc, obrót nieruchomości. Należy znaleźć dobrą okazję, kupić tanio, drożej sprzedać. To jest klasyczny flipp – odparła Elżbieta Liberda, radca prawny specjalizująca się w prawie nieruchomości, która w TVP opowiadała o tajnikach "flippowania".

Oburzeni całą sytuacją są zarówno politycy PiS jak i Lewicy, którzy podkreślają, że "flippowanie" to nic innego niż spekulacyjny handel nieruchomościami.

"Flipperzy w Pytaniu na Śniadanie. W tym pani Liberda, która ostatnio mówiła o tym, jaka krzywda spotyka w Polsce deweloperów. Skończenie z tą patologią pompującą ceny jest prawie tak ważne jak atom i CPK, a najłatwiej to zrobić" – ocenia były minister cyfryzacji Janusz Cieszyński. Do sprawy odniósł się były minister rozwoju i technologii. "W 2023 r. wprowadziłem zakaz ustawowy cesji (flipu) na rynku deweloperskim. Pierwszy raz udało się to wprowadzić przy dużym oporze deweloperów i spekulantów! Ukróciło to skupowanie mieszkań na rynku pierwotnym i odsprzedaż z zyskiem przed ich oddaniem do użytku" - napisał Waldemar Buda.

"Skandal w TVP. Promowanie spekulacji na rynku mieszkaniowym w PUBLICZNEJ telewizji, gdy miliony młodych osób nie mają gdzie mieszkać. Obrzydliwe" – napisał z kolei lewicowy aktywista Jan Śpiewak. „Wyobrażacie to sobie? W publicznej telewizji mówi się wprost o „sprzątaniu” mieszkań z lokatorów i wychwala flipping! I to w czasach, gdy wielu osób nie stać nawet na najem mieszkania a młodzi muszą mieszkać z rodzicami… To o takie TVP walczyliśmy? Ja nie" - stwierdził z oburzeniem Jan Mencwel, współtwórca „Miasto Jest Nasze”.

"Audycja" wzburzyła także liczne grono dziennikarzy. "Ja to się tak za bardzo nie znam, co nie, ale według mnie to w TVP odchodzi promocja gangsterki" pod tytułem: wyrzućmy staruchów z mieszkania. No, ale ja to się nie znam. Posłuchajcie tej blondynki, a Dowbor na to: "Czyli to jest praca"", napisał na Twitterze w charakterystycznym dla niego ironicznym stylu Sławomir Jastrzębowski. Zaś Patryk Słowik zauważył: "Kilka lat opisywałem warszawską reprywatyzację. Rozmawiałem z ludźmi, których na starość wyrzucano z mieszkań, którym grożono, których 'sprzątano', by sprzedać kamienicę (...) TVP powinna się wstydzić, że promuje 'sprzątanie' mieszkań z lokatorów".

Oburzenie w sieci i nie tylko w sieci trwa. Są jednak wyjątki. W udzielonej portalowi wp.pl wypowiedzi współprowadząca program Katarzyna Dowbor miała powiedzieć: "Przecież ta rozmowa była przede wszystkim o zarabianiu pieniędzy w taki sposób, że kupuje się coś taniej, poprawia jakość tego czegoś i sprzedaje drożej. Trudno mieć za to do kogokolwiek pretensje. To przecież dokładnie tak, jak na rynku warzywnym, gdzie kupuje się tanio jakieś produkty, przetwarza je, a potem sprzedaje drożej. Co w tym złego? Tym bardziej, że przecież w tej rozmowie kilka razy powtórzyło się założenie, że wszystko musi się odbywać uczciwie. To jest w gruncie rzeczy praca, jak wiele innych, na dodatek ciężka praca" – oceniła Dowbor.

Należy wskazać, iż do wywiadu, którego część opublikowaliśmy powyżej, redakcja wp.pl dodała następującą adnotację: "Podczas autoryzacji wywiadu Katarzyna Dowbor dokonała zmian w treści, które zdaniem redakcji Wirtualnej Polski wykraczają poza dobre praktyki autoryzacji. W związku z tym publikujemy rozmowę ze wszystkimi poprawkami Dowbor o charakterze merytorycznym, przywracamy jednak również usunięte fragmenty wypowiedzi".

Ja to się tak za bardzo nie znam, co nie, ale według mnie to w TVP odchodzi promocja gangsterski pod tytułem: wyrzućmy staruchów z mieszkania. No, ale ja to się nie znam. Posłuchajcie tej blondynki, a Dowbor na to: "Czyli to jest praca". 👏👏👏 https://t.co/HstDowSys7

— sławek jastrzębowski 🇵🇱 (@sjastrzebowski) January 29, 2024
dorzeczy.pl, wpolityce.pl, Twitter, TVP

Wiadomości

Nowy lider liberałów w Kanadzie chce grać wysoko. Wybory?

Elon Musk reaguje na odrzucenie kandydatury Calina Georgescu

Nowy premier Kanady. Znamy nazwisko

Owieczkin może przegonić legendę. Ile mu brakuje do Gretzky'ego?

Chaos w Bukareszcie. Zwolennicy Georgescu w starciach z policją

Sensacja w polskim show biznesie: rozwodzą się po cichu!

Jan Krzysztof Bielecki wraca do gry! Jakie ma wpływy w rządzie Tuska?

Zawalił się strop Jaskini Racławickiej. Na miejscu trwa akcja ratunkowa

Wiśniewska: chleba i igrzysk, a chleba nie ma, bo jest drożyzna, więc trzeba igrzysk

Prezydent Duda odniósł się do idei Francji. Co sądzi na ten temat?

SPRAWDŹ TO!

Szokujące ustalenia ws. zaginionych min. MON o wszystkim wiedział!

Znamy najnowsze informacje na temat stanu zdrowia papieża Franciszka

Iga Świątek znów najlepsza! Rywalka poniosła srogą porażkę

Poseł Matecki w areszcie. Polacy czuwają pod budynkiem. "STOP bezprawiu!". WIDEO

Syria: masowo giną cywile. Zamordowanych są już setki

Najnowsze

Nowy lider liberałów w Kanadzie chce grać wysoko. Wybory?

Chaos w Bukareszcie. Zwolennicy Georgescu w starciach z policją

Sensacja w polskim show biznesie: rozwodzą się po cichu!

Jan Krzysztof Bielecki wraca do gry! Jakie ma wpływy w rządzie Tuska?

Zawalił się strop Jaskini Racławickiej. Na miejscu trwa akcja ratunkowa

Elon Musk reaguje na odrzucenie kandydatury Calina Georgescu

Nowy premier Kanady. Znamy nazwisko

Owieczkin może przegonić legendę. Ile mu brakuje do Gretzky'ego?