Szef Platformy Donald Tusk jechał dziś przez teren zabudowany z prędkością 107 km/h, za co otrzymał mandat w wysokości 500 zł i zatrzymano mu prawo jazdy. Do zdarzenia doszło w miejscowości Wiśniewo koło Mławy (woj. mazowieckie). Wydarzenie wywołało gorącą dyskusję.
Tak wygląda droga w miejscowości Wiśniewo k. Mławy, którą Donald Tusk gnał 107 km/h przekraczając dopuszczaną prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 50 km. pic.twitter.com/qDsfrknJJz
— Daniel Liszkiewicz (@Dan_Liszkiewicz) November 20, 2021
„107 km/h w terenie zabudowanym. 500 zł mandatu dla Donalda Tuska. To nic przy jego dochodach. Widać jak potrzebne były zmiany w prawie o ruchu drogowym. Trzeba walczyć z piratami” – napisał na Twitterze szef Rządowego Centrum Analiz Norbert Maliszewski.
107 km/h w terenie zabudowanym. 500 zł mandatu dla Donalda Tuska. To nic przy jego dochodach. Widać jak potrzebne były zmiany w prawie o ruchu drogowym. Trzeba walczyć z piratami https://t.co/9VCnVlar6T
— Norbert Maliszewski (@nmaliszewski) November 20, 2021
„Mamy 3 tysiące ofiar na polskich drogach rocznie. Nie, to nie powinno zdarzać się nikomu bez względu na status czy poglądy” – napisała przewodnicząca koła Polski 2050 Hanna Gill-Piątek.
„W ograniczeniu prędkości nie chodzi o robienie »na złość« kierowcom, tu #ChodziOŻycie! Na (polskich) drogach giną rocznie tysiące ludzi, kolejne tysiące to ranni. Trzeba z tym skończyć! Bez względu na to, kim jesteś, jakie pełnisz funkcje i jak bardzo Ci się spieszy – noga z gazu!” – zaapelowała posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
107 km/h w terenie zabudowanym to ZABÓJCZA prędkość! W razie potrącenia pieszy w zasadzie nie miałby szans na przeżycie ????
— A. Dziemianowicz-Bąk (@AgaBak) November 20, 2021
Jeśli to prawda, nie ma dla DT żadnego usprawiedliwienia. A utrata prawa jazdy to nic w porównaniu do utraty wszelkiego zaufania publicznego.#ChodziOŻycie https://t.co/r6YIQXiVyP
„To nie było jakieś tam wykroczenie. Jechał Pan 107 w zabudowanym! To prędkość potencjalnego zabójcy drogowego. Przez takie zachowania giną ludzie i mamy jedne z najgorszych statystyk #BRD w Europie. Słowo »przepraszam« nawet w takiej sytuacji nie przejdzie przez gardło?" - zapytał lider warszawskiego stowarzyszenia Miasto Jest Nasze Jan Mencwel.
Dlaczego to, co zrobił #Tusk, który jechał 107 km/h w terenie zabudowanym, jest tak nieodpowiedzialne? ????
— Jan Mencwel (@JanMencwel) November 20, 2021
⭕️50 km/h = 95% szans przeżycia wypadku przez pieszego;
⭕️70 km/h - już tylko 50%.
⭕️❗️powyżej 100 - ZERO procent…
To narażanie na smierć niewinnych ludzi. #ChodziOŻycie pic.twitter.com/Dwi8E9TxNp
„To może teraz na rower Panie Przewodniczący? To może być początek pięknej przygody, a przy okazji nauka jak wredne potrafią być szybko jeżdżące samochody” – zaproponował z kolei poseł Lewicy Maciej Gdula.
„Król Europy” zmierzył się z polskim prawem. Co teraz? TSUE każe zlikwidować Policję w Polsce? A kto wie, może czeka nas kolejna debata w PE o praworządności?
— Anna Zalewska (@AnnaZalewskaMEP) November 20, 2021
Niektóre okładki bywają prorocze... pic.twitter.com/ENUUfgsC7d
— Marek Pęk (@Marek_Pek) November 20, 2021
Już widzę tłumaczenia Tomasza Lisa: On by tak nie zapierdalał gdyby w Polsce nie była łamana konstytucja. pic.twitter.com/G5IYgnAlkh
— Jan Śpiewak (@JanSpiewak) November 20, 2021