Przez kilka tygodni nie miała wglądu w wyniki swoich badań. UJAWNIAMY informacje o torturach wobec urzędniczki MS!

Zapalanie nocą światła, puszczanie głośnej muzyki pod celą, a także nieumożliwianie wglądu w dokumentację medyczną. Z takimi działaniami ze strony Służby Więziennej w jednym z aresztów musi mierzyć się urzędniczka ministerstwa sprawiedliwości, zatrzymana podobnie jak ks. Michał Olszewski - w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Fragmenty dokumentu jej obrońcy opublikowała dziś nasza stacja.
Dziś w programie "Michał Rachoń. Jedziemy" na antenie Telewizji Republika ujawniono pismo adwokata jednej z urzędniczek ministerstwa sprawiedliwości, zatrzymanej i aresztowanej w tej sprawie, co ks. Michał Olszewski. Z dokumentu wynika, jakim torturom poddawana była już po zatrzymaniu.
Z kolejnych fragmentów dokumentu wynika również, że kobieta "przez prawie dwa miesiące nie mogła się również doprosić wysłania jej wyników badań lekarskich, wykonanych w pierwszych dniach po przybyciu do aresztu śledczego".
"Chciała te wyniki przekazać swoim obrońcom, by ci umożliwili rodzinę porównanie z poprzednimi badaniami. Z uwagi na chorobę w postaci hemochromatozy podejrzana powinna regularnie badać na obecność żelaza i ferrytyny. W przypadku zbyt wysokiego poziomu konieczne są bowiem upusty krwi", pisze adwokat zatrzymanej urzędniczki.
I dalej: "pani K. K. skarży się również na notorycznie ginące kartki, na których składa swoje pisemne wnioski i prośby oraz wypisuje talony, a które nie docierają do adresatów i nigdy nie wie co się z nimi dzieje".
Więcej w tekście na portalu Niezalezna.pl: Przez kilka tygodni nie miała wglądu w wyniki swoich badań. TV Republika o torturach wobec urzędniczki MS!
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze

NASZ NEWS: Małżeństwo polityków Lewicy, wegański think-tank i publiczne pieniądze – to nie film, to uśmiechnięta Polska

USA wezwały rząd tego kraju do zwiększenia wydatków na obronność

Mocna deklaracja dla młodych. Nawrocki: nie zgodzę się na opłatę za studia

Policja zatrzymała sprawcę ataku na siedzibę pogotowia w Katowicach