Walentyna K. została znaleziona martwa we własnej sypialni. Jej chłopak Karol K. kilka dni ukrywał śmierć kobiety i spał ze zwłokami.
Walentyna i Karol w marcu wyjechali z rodzinnej Piły do wielkiej Brytanii. Mieszkali razem w Leicester. 20 maja mężczyzna znalazł swoją partnerkę martwą w łóżku. Zamiast poinformować policję, nakrył ją prześcieradłem, a znajomym powiedział, że jest chora.
Sąsiedzi zorientowali się, że stało się coś złego, gdy pojawił się zapach rozkładających się zwłok. Jak pisze "The Sun", jej ciało leżało na podłodze. Twarz była skierowana ku podłodze. Była w pełni ubrana. Karol został aresztowany, ale po pięciu miesiącach wyszedł na wolność.
W toku śledztwa wyszło na jaw, że Karol spał ze zwłokami swojej dziewczyny przez kilka dni.
Sąd w Leicester skazał go na cztery tygodnie pozbawienia wolności w zawieszeniu na sześć miesięcy za to, że nie zrobił nic, aby zapewnić kobiecie godny pochówek.