Kilkaset osób protestuje w stolicy przeciw propozycjom zmian w systemie świadczeń dla opiekunów niepełnosprawnych - dzieci i dorosłych. Nie zgadzają się na różnicowanie świadczeń ze względu na wiek niepełnosprawnego i kryterium dochodowe.
W czwartek mija rok od rozpoczęcia protestu opiekunów dzieci niepełnosprawnych w Sejmie. Jak mówią, przez ten czas nie udało się wypracować żadnych rozwiązań, które poprawiałyby ich sytuację; nie został spełniony żaden z postulatów.
Nie godzimy się na takie traktowanie
- Dziś sytuacja wygląda jeszcze bardziej dramatycznie, bo rząd obniża świadczenie pielęgnacyjne wywalczone w ubiegłym roku przez rodziców - uważa jedna z organizatorek protestów Iwona Hartwich.
Dodała, że rząd proponuje rodzicom pełnoletnich dzieci niepełnosprawnych od urodzenia zmniejszenie kwoty świadczenia do 800 zł i wprowadza kolejne kryterium dochodowe. - My rodzice wychowujący przez całe życie nasze dzieci 30, 40, 50-letnie, niepełnosprawne od urodzenia, nie godzimy się na takie traktowanie przez rząd, na brak stabilności w naszych rodzinach, na brak poczucia bezpieczeństwa, na znęcanie się psychiczne i fizyczne nad naszymi niepełnosprawnymi dziećmi i ich rodzinami - napisano w ulotkach rozdawanych przez protestujących.
Mamy prawo godnie żyć
W proteście uczestniczy wiele osób, biorą udział różne organizacje, wyróżnia się grupa ludzi w czerwonych koszulkach z napisem "Szansa na życie", reprezentujących stowarzyszenie o tej samej nazwie, jest też dużo młodzieży na wózkach.
Uczestnicy przynieśli transparenty m.in. z hasłami "Mamy prawo godnie żyć", "Konstytucja Polski nakazuje w sposób szczególny dbać o osoby niepełnosprawne". Protestujący obawiają się, że po wprowadzeniu w życie propozycji MPiPS (która została w ubiegłym tygodniu skierowana do konsultacji) stracą świadczenia w przypadku poprawy stanu zdrowia ich podopiecznych. Uważają, że proponowane regulacje zachęcają do tego, żeby nie rehabilitować dzieci, nie dążyć do poprawy ich stanu, a także zachęcają do bierności, bo gdy opiekun w jakiś sposób poprawi swój dochód (np. wykonując drobne prace chałupnicze), to straci świadczenie. Domagają się m.in. zagwarantowania praw wynikających z dotychczasowych regulacji i odstąpienia od wprowadzenia progów dochodowych.
Zgodnie z projektem MPiPS opiekunowie osób niepełnosprawnych rezygnujący z pracy mieliby otrzymywać świadczenie pielęgnacyjne. Jego przyznanie zależne byłoby od kryterium dochodowego (1 tys. zł netto na osobę w rodzinie), a wysokość - od wieku niepełnosprawnego. Opiekunowie osób, które nie ukończyły 18 lat (lub 25 lat, gdy się uczą), mieliby świadczenie w wysokości 1200 zł w tym roku i 1300 zł od 2016 r. Opiekunom osób niepełnosprawnych dorosłych będzie przysługiwało świadczenie wynoszące 800 zł netto.
Czytaj więcej: