"Donald Tusk preferuje całkowitą dominację na scenie politycznej, to jest główny cel tego marszu. Tusk chce, żeby to PO była wybijająca się partią na opozycji. Widać, że paliwo po marszu 4 czerwca już dawno się wyczerpało, więc Donald Tusk próbuje sięgnąć po taką samą metodę 1 października. Nie widzę teraz jednak emocji, wokół tego marszu" - mówi kandydat Prawa i Sprawiedliwości do sejmu, Michał Prószyński. Cała rozmowa w oknie powyżej. Polecamy!
#WolneGłosy | @MichaProszynski (@pisorgpl): Miejmy nadzieję, że nie powtórzą się tragiczne obrazki z przeszłości, chociażby zabójstwo Marka Rosiaka w 2010 roku. #włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) September 28, 2023
#WolneGłosy | @MichaProszynski (@pisorgpl): Odpowiedzialność polityków za słowa jest duża, przypomnijmy sobie słowa Sikorskiego, który mówił o dorżnięciu watahy. To jest niedopuszczalne w debacie publicznej.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) September 28, 2023
#WolneGłosy | @PaulinaPW2023 (@__Lewica): Politycy powinni uczyć się od swoich wyborców, zrobiliśmy badania i zapytaliśmy wyborców, czy uważają, że Lewica powinna być obecna na marszu 1 października, większa część odpowiedziała, że tak.#włączprawdę #TVRepublika
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) September 28, 2023