Prokuratura wszczęła śledztwo ws. wypadku ministra Macierewicza pod Toruniem
Poznańska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wypadku z udziałem limuzyny, którą jechał minister obrony narodowej. Śledztwo zostało wszczęte w sprawie nieumyślnego naruszenia przez żołnierza z Żandarmerii Wojskowej w Warszawie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym.
Do wypadku z udziałem limuzyny przewożącej ministra obrony narodowej doszło na DK 10 w okolicach Torunia 25 stycznia. Około godziny 18:00 w karambolu, zderzyło się siedem aut, w tym dwie rządowe limuzyny.
Ministrowi Antoniemu Macierewiczowi nic się nie stało. Po wypadku przesiadł się do innego rządowego pojazdu, który pojechał w kierunku Warszawy. W karambolu przy zjeździe z autostrady A1 na drogę krajową nr 10 wzięło udział 7 aut – dwie osoby zostały ranne i trafiły do szpitala.
Mjr Wojciech Skrzypek, zastępca prokuratora okręgowego ds. wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu poinformował, że prokuratura wszczęła śledztwo "w sprawie nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym przez kierującego pojazdem wojskowym marki BMW X5 żołnierza z Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej w Warszawie i spowodowaniu przez niego wypadku, w wyniku którego inna osoba odniosła obrażenia".
– Prowadzone są intensywne czynności procesowe zmierzające do wszechstronnego wyjaśnienia przyczyn i okoliczności zdarzenia będącego przedmiotem niniejszego śledztwa – dodał.