Radio ZET poinformowało, że szczecińska prokuratura i policja sprawdzają, czy nie doszło do złamania prawa poprzez umieszczenie na kijach bejsbolowych znaku Polski Walczącej i wizerunku Małego Powstańca. Sprawcom może grozić kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, w rozmowie z Radiem ZET powiedziała, że "w przypadku bezprawnego umieszczania na kiju bejsbolowym wizerunku Małego Powstańca chodzi o złamanie przepisów prawa autorskiego".
Policja zajmuje się zaś sprawą umieszczenia na kijach znaku Polski Walczącej, które – zgodnie z ustawą – jest wykroczeniem.
Na razie nikt jeszcze nie usłyszał zarzutów. Sprawcom może grozić kara do trzech lat pozbawienia wolności.