Prof. Żaryn o Urbanie: w latach 80’ intelektualnie budował formację esbeków skłonnych do zamordowania człowieka pod wpływem artykułów czytanych w ówczesnej prasie, której był autorem
Gościem red. Doroty Kani w programie „Dziennikarski poker” był prof. Jan Żaryn.
W sieci w ostatnich dniach krąży filmik, na którym widać, jak tłum młodych ludzi skanduje "Urban! Urban", wchodzącemu na salę byłemu rzecznikowi rządu w czasach PRL, jednemu z głównych kreatorów komunistycznej propagandy w latach 80. Nagranie wywołało niemałe poruszenie i komentarze, zawierające także sporo refleksji na temat edukowania młodego pokolenia.
– Pytanie czy to jest totalny margines tego spektrum polskich poglądów dzisiaj – i ten margines chce metodą prowokacyjną zaistnieć na rynku informacji medialnych czy też odwrotnie - może jest to zjawisko w gruncie rzeczy mieszczące się w całej gamie innych zjawisk wynikających także z faktów, że teraz będziemy mieli w Sejmie jedną z formacji bez wątpienia postkomunistyczną. Jest to pytanie czy istnieje jakaś zbieżność między tymi dwoma zjawiskami – mówił nam prof. Żaryn.
Dodał, że jest to sygnał idący również w kierunku niszczenia naszej moralności wspólnotowej. – Oczywiste jest, że to ksiądz Jerzy Popiełuszko jest naszym bohaterem, męczennikiem zamordowanym przez funkcjonariuszy totalitarne władzy, a bez wątpienia Jerzy Urban, jako rzecznik PRL-owskiego gen. Jaruzelskiego był tym, który intelektualnie budował formację esbeków w latach 80’ skłonnych do zamordowania człowieka pod wpływem artykułów w ówczesnej prasie, której autorem była właśnie Jerzy Urban – zaznaczył.
Ks. Popiełuszko został porwany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa w Górsku, gdy wracał z Bydgoszczy do Warszawy. Dalej ostatnia droga kapłana wiodła przez Toruń, gdzie podjął próbę ucieczki z rąk oprawców. Następnie porywacze zawieźli go do Włocławka, gdzie zmaltretowanego zrzucili z tamy do Wisły.
Kapelan "Solidarności" został ogłoszony błogosławionym 6 czerwca 2010 r. podczas mszy na pl. Piłsudskiego w Warszawie. Duchowny w tym roku skończyłby 72 lata.
ZACHĘCAMY DO WYSŁUCHANIA CAŁEJ ROZMOWY: