Gośćmi red. Marcina Bąka w popołudniowej rozmowie Telewizji Republika byli poseł Kukiz\'15 Elżbieta Zielińska oraz senator Prawa i Sprawiedliwości prof. Jan Żaryn. – Pani Zofia Romaszewska ma w Polsce pozycję, która pozwala jej mówić własnym głosem. Jej głos odczytuje jako głos Zofii Romaszewskiej, a nie pana prezydenta. Ma pełne prawo do prezentowania swoich poglądów – odniesiono się do słów Zofii Romaszewskiej.
– Wszyscy Polacy zostali zaskoczeni prowokacją Hanny Gronkiewicz-Waltz. To dało pokłosie atmosfery niepokoju. Mamy raz w życiu sposobność obchodzenia 100. rocznicy. Jasnym jest, że trzeba się porozumieć. Pamiętajmy, że stowarzyszenie Marsz Niepodległości ma niezwykłe zasługi w otwarciu bram dla wszystkich, którzy chcieli od lat celebrować te święto. Nie można robić bałaganu na ulicach Warszawy. Jedyną osobą, która powinna poczuć dyskomfort po tym marszu to Hanna Gronkiewicz-Waltz – rozpoczął senator Prawa i Sprawiedliwości.
"Decyzja Hanny Gronkiewicz-Waltz o odwołaniu marszu była słuszna"
Zofia Romaszewska przyznała w Porannej rozmowie w RMF FM, że pójdzie 11 listopada na marsz biało-czerwony. Odnosząc się do marszu narodowców wyraziła nadzieję, że "oni są jednak Polakami, a nie nie wiadomo czym". Zapytana przez Roberta Mazurka, jak ocenia decyzję prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz o odwołaniu marszu, stwierdziła: Uważam, że to było słuszne”. „Robienie awantur w środku Warszawy w 100-lecie odzyskania niepodległości jest po prostu szaleństwem, którego należało zakazać” - mówiła doradczyni Andrzeja Dudy.
– Decyzja prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz to decyzja prowokacyjna. Odczuwamy teraz dyskomfort, że w przeddzień święta mamy awanturę. Był czas, aby nawet się pokłócić, jednak kilka tygodni temu. Słowa pani Romaszewskiej to dalsze dolewanie oliwy do ognia – wskazała poseł Kukiz'15.
– Pani Zofia Romaszewska ma w Polsce pozycję, która pozwala jej mówić własnym głosem. Jej głos odczytuje jako głos Zofii Romaszewskiej, a nie pana prezydenta. Ma pełne prawo do prezentowania swoich poglądów – dodał prof. Żaryn.
Europejski Nakaz Aresztowania Stefana Michnika
Na wniosek prokuratora IPN Wojskowy Sąd Garnizonowy wydał Europejski Nakaz Aresztowania za stalinowskim prokuratorem Stefanem Michnikiem.
– Były już próby sprowadzenia do Polski Stefana Michnika, jednak bezskuteczne. Dziś mamy Europejski Nakaz Aresztowania, który jest znaczący – wyraziła nadzieje poseł Zielińska.
– Bez wątpienia trzeba ścigać wszystkich zbrodniarzy, po to aby jeszcze sprawiedliwości stało się zadość – zakończył prof. Żaryn.
Stefan Michnik podejrzany jest o popełnienie w 1952 i 1953 roku w Warszawie 30 przestępstw stanowiących zbrodnie komunistyczne, wyczerpujących znamiona zbrodni przeciwko ludzkości. Przestępstwa, o które podejrzany jest Stefan Michnik, polegały na wydaniu bezprawnych wyroków orzekających kary śmierci oraz kary więzienia wobec osób działających na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego - poinformował pion śledczy IPN.
Stefan Michnik jest starszym bratem redaktora naczelnego ,,Gazety Wyborczej'' Adama Michnika.