– Ten dokument bardzo wiele wyjaśnia, nie mógł on powstać z dnia na dzień. To pokazuje, że samej Unii Europejskiej nie zależało, żeby Brytyjczycy w niej zostali, bo oni nie poparliby tego projektu – powiedział na antenie Telewizji Republika dr hab. Piotr Wawrzyk z Katedry Europeistyki Uniwersytetu Warszawskiego.
Gościem "Polski na dzień dobry" był dr hab. Piotr Wawrzyk, zastępca kierownika Katedry Europeistyki ds. dydaktycznych Uniwersytetu Warszawskiego.
"Ten dokument bardzo wiele wyjaśnia, nie mógł on powstać z dnia na dzień"
TVP Info poinformowało dziś o tym, że Niemcy i Francja postawiły "ultimatum" i proponują stworzenie "superpaństwa", które miałoby zastąpić Unię Europejską. Kraje członkowskie faktycznie nie miałyby prawa do własnej armii, własnych służb specjalnych, odrębnego kodeksu karnego, odrębnego systemu podatkowego.
W ocenie Piotra Wawrzyka "ten dokument bardzo wiele wyjaśnia, nie mógł on powstać z dnia na dzień". – To pokazuje, że samej Unii Europejskiej nie zależało, żeby Brytyjczycy w niej zostali, bo oni nie poparliby tego projektu. Działania Komisji Europejskiej, chociażby względem Polski – to wszystko miało swój cel – było nim skłonienie Brytyjczyków żeby odeszli – ocenił gość Telewizji Republika.
"Ten projekt pokazuje, że politycy, którzy go stworzyli, żyją w oderwaniu od rzeczywistości"
Zdaniem wykładowcy Uniwersytetu Warszawskiego "projekt ten jest tak utopijny, że nie ma szans na realizację". – Chociażby we Francji czy Holandii, gdzie siły antyeuropejskie są tak mocne, że projekt polegnie z kretesem w takim kształcie, w jakim jest – uzasadnił dr hab. Wawrzyk. – Ten projekt pokazuje, że politycy, którzy go stworzyli, żyją w oderwaniu od rzeczywistości i nie zdają sobie z realiów politycznych krajów, z jakich są. We Francji front narodowy rośnie w siłę, a ten dokument tylko napędza im głosów – ocenił gość Piotra Węża. – To jest zaprzeczenie jakiejkolwiek logiki – dodał dr hab. Wawrzyk.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: