Prof. Wawrzyk o działaniach KE wobec Polski: To będzie "straszak" na kolejne kraje w naszym regionie
–Nie wydarzyło się nic, co uprawniałoby Komisję Europejską do podjęcia takiej decyzji – mówił w studiu Telewizji Republika politolog z Uniwersytetu Warszawskiego prof. Piotr Wawrzyk komentując decyzje komisji wobec Polski.
W środę Komisja Europejska (KE) po spotkaniu komisarzy zadecydowała o przeprowadzeniu wstępnej faza procedury kontroli praworządności wobec Polski. – Komisja będzie się przyglądać temu jak działa praworządność w Polsce – ogłosił na konferencji po spotkaniu komisji wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans. Polityk zapowiedział, że monitoring sytuacji w Polsce odbędzie się w ramach procedury państwa prawnego w Unii Europejskiej. Czytaj więcej
Jak komentował w studiu Telewizji Republika prof. Wawrzyk, w jego ocenie nie wydarzyło się nic co uprawnia KE do podjęcia takiej decyzji. – W moim przekonaniu chodzi o ostrzeżenie dla innych krajów europejskich, szczególnie dla Europy Środkowo-Wschodniej, ostrzeżenie: pilnujcie się, nie szumcie, uważajcie – mówił ekspert. Prof. Wawrzyk podkreślił też, że jeśli w takiej sytuacji da się w ten sposób potraktować Polskę, to jest to jasny sygnał także dla mniejszych państw. – To będzie straszak na kolejne kraje w naszym regionie – dodał.
Jak tłumaczył politolog, w takiej sytuacji polski rząd musi zachować spokój i szczególnie podczas debaty w Parlamencie Europejskim (w najbliższy wtorek), racjonalnie i rzeczowo przedstawiać swoje racje. – Ta debata ma jeden cel, aby kilku europosłów miało okazję do pokazania swojej elokwencji – dodał.
Zapoznanie się przez Komisję Europejską z sytuacją w Polsce oraz dialog z władzami to początek procedury kontroli praworządności, jaką może przeprowadzić komisja w każdym kraju członkowskim.
Kolejnymi krokami, jeśli będą one potrzebne, będą rozmowy z władzami oraz wydanie przez KE rekomendacji dla Polski w zakresie analizowanych spraw – w tym wypadku chodzi o funkcjonowanie TK i nowelizację ustawy medialnej.
Kolejnym krokiem, w wypadki niewywiązania się przez państwo członkowskie z zaleceń i zobowiązań KE, komisja może wszcząć procedurę ograniczania praw państwa w organach UE. Jedną z konsekwencji może być odebranie Polce głosu na forum Komisji Europejskiej.
Czytaj więcej:
W poniedziałek spotkanie Duda-Tusk. Będzie wspólna konferencja
Agencja S&P obniżyła ocenę wiarygodności kredytowej Polski. Perspektywa negatywna
Anna Maria Anders nową pełnomocnik rządu ds. dialogu międzynarodowego
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Zobacz, jak sprawdzić czy twój smartfon cię podgląda!
Warszawska afera śmieciowa, czyli największy problem Rafała Trzaskowskiego
Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”
Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty