– Jeśli chodzi o skład Trybunału Konstytucyjnego, to został wymuszony przez fakt, że prezydent nie przyjął ślubowania trzech sędziów, którzy w sposób prawidłowy zostali wybrani. Prezydent złamał prawo nie przyjmując ślubowania. Dwaj sędziowie zostali uznani za wybranych nieprawidłowo i nie są sędziami – powiedział były Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego prof. Adam Strzembosz.
Prof. Strzembosz został zapytany w programie "W punkt” o swoją tezę z przeszłości, mówiącą o tym, że sędziowie sami oczyszczą swoje środowisko. Według niego w tamtym okresie była taka gotowość, zaś bardzo wielu przyzwoitych sędziów objęło wysokie stanowiska. Jak dodał, dużą aktywność ws. oczyszczenia środowiska sędziowskiego wykazała była premier Hanna Suchocka.
Były Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego odniósł się także do trwającego sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego. Jego zdaniem trybunał powinien orzekać w obecnie pełnym składzie, czyli 10-osobowym.
– Trybunał Konstytucyjny nie może opierać się na ustawie ostatnio uchwalonej, która już została zaskarżona i można przypuszczać, że w pewnych punktach jest niekonstytucyjna. Dopóki nie zostanie zbadana, to TK nie powinien na jej podstawie orzekać – powiedział.
Według prof. Strzembosza nie powinno się mieć pretensji do prezesa Trybunału Konstytucyjnego, że włączył się do pracy nad nowelizacją ustawy, ponieważ jest to powszechna praktyka. Jak dodał, był już precedens ws. badania uchwał przez TK, więc nie ma przeszkód, aby orzeczenie zostało wydane.
– Sprawa trybunału niezwykle mnie niepokoi, oczekuję rozwiązania. Oczekiwana jest również inicjatywa prezydenta. Mam nadzieję, że to będzie rozwiązane, bo inaczej nasza ocena w opinii publicznej będzie negatywna – zakończył prof. Strzembosz.