W niemieckich środkach masowego przekazu najczęściej powtarzane są niestety opinie głównych polskich mediów i dziennikarzy – oświadczył na antenie TV Republika prof. Zdzisław Krasnodębski. Socjolog mówił o tym, jak w Niemczech komentuje się skład gabinetu Beaty Szydło.
– Ten rząd bardzo dobrze oddaje program PiS. Silne państwo plus kompetencje gospodarcze. Myślę, że nikt nie powinien być zaskoczony nazwiskami, które znalazły się w nowym gabinecie – oświadczył prof. Krasnodębski.
Odnosząc się do krytycznych komentarzy, które pojawiają się w głównych mediach w związku z nominacją dla Antoniego Macierewicza i Mariusza Kamińskiego, Krasnodębski tłumaczył, że nie ma żadnej sprzeczności między silnym państwem, dobrą armią, a rozwojem gospodarczym.
– Jeśli jest jakiś związek to jedynie pozytywny. W krytyce rządu PiS chodzi o nakręcanie pewnych nastrojów. Teraz bardzo dużo zależy od dalszych nominacji. Dajmy temu rządowi sto dni, a potem oceniajmy – dodał.
Koniec PiS-u?
Socjolog skomentował również wypowiedź Ryszarda Petru, który w rozmowie z reporterką TV Republika stwierdził, że nowy rząd oznacza "początek końca PiS-u". CZYTAJ WIĘCEJ
– Nie wiem skąd Ryszard Petru wie, że PiS jest u szczytu swojej potęgi. Myślę, że wyborcy tej partii są zadowoleni ze składu rządu, natomiast pan Petru jest symbolem kontynuacji III RP, dlatego jego opinia w ogóle mnie nie dziwi – oświadczył prof. Krasnodębski.