Producent zwolniony z TVP nie będzie pracował dla Rosji. "Wolę żyć skromniej, ale zawsze mówić prawdę"
Marek Czunkiewicz, producent TVP, który wysłał pismo z przeprosinami do rosyjskiego ministra kultury po jego wywiadzie dla "Studia Wschód" w TVP Info, odmówił przyjęcia pracy w Centrum Rosyjsko-Polskiego Dialogu i Porozumienia.
Przypomnijmy, że Marek Czunkiewicz przeprosił rosyjskiego ministra kultury Władimira Medińskiego za zachowanie Marii Przełomiec, dziennikarki TVP Info. – Przygotowaliśmy się do programu jak najlepiej i w dobrej wierze. Niestety jest jeszcze ludzka słabość, na którą nie mamy wpływu. Ta sytuacja będzie okazją do zmiany podejścia niektórych naszych działań – tłumaczył później producent TVP.
Dziś rosyjskie media opublikowały list, który Czunkiewicz napisał do ambasady Rosji w Warszawie. Wyjaśnia w nim, że "nie może przyjmować pieniędzy od rosyjskiego podatnika" i odmawia przyjęcia pracy w Centrum Rosyjsko-Polskiego Dialogu i Porozumienia. Wcześniej, zatrudnienie proponował mu dyrektor placówki Jurij Bondarenko. CZYTAJ WIĘCEJ
Szczególnie zaś proszę podziękować Panu Jurijowi Bondarenko za to że docenił moją wiedzę i chciał bym był ekspertem w Centrum Dialogu. Rzeczywiście razem moglibyśmy zrobić wiele dla zbliżenia Polski i Rosji. Nie mogę jednak otrzymywać pieniędzy od rosyjskiego podatnika. To by było nieuczciwe. Nie ma przyjaźni gdy się płaci. Nie mógłbym mówić Wam o sprawach trudnych czy gorzkich, bo przecież nie kąsa się ręki, która karmi. Wolę żyć skromniej, ciszej ale za to godnie i zawsze mówić prawdę
– czytamy w piśmie opublikowanym prze agencję informacyjną Sputnik.