Prezydent szczerze do uczestników podkarpackich dożynek: Nie byłoby wolnej Rzeczypospolitej, gdyby nie dorobek wsi polskiej
Prezydent Andrzej Duda w liście odczytanym w niedzielę w Mielcu podczas Dożynek Województwa Podkarpackiego, napisał, że nie byłoby wolnej, silnej, patrzącej ufnie w przyszłość Rzeczypospolitej, gdyby nie zbiorowy dorobek wsi polskiej. - Liczę, że rodzime rolnictwo będzie lokomotywą wzrostu gospodarczego w Polsce - napisała w swoim liście wicepremier Beata Szydło.
W liście skierowanym do uczestników i organizatorów XVIII Dożynek Województwa Podkarpackiego połączonych z Dożynkami Powiatu Mieleckiego w Mielcu, prezydent przypomniał, że dożynki to święto zakorzenione w staropolskiej tradycji, wpisane w naszą narodową tożsamość.
- Przypomina ono, że Polska przez wieki była krajem rolniczym, czerpiąc z tego swoją potęgę i rozwój. Praca na roli, szacunek do ziemi dającej chleb w wielkiej mierze ukształtowały polską kulturę. Tak jak dawniej, tak i dzisiaj ze świętem dożynek wiążą się najbardziej fundamentalne wartości. To czas dziękczynienia Opatrzności za dar chleba powszedniego. To czas radości i dumy z dobrze wykonanej pracy, która trwała cały rok i kosztowała wiele trudu, ale przynosi teraz piękne żniwo – podkreślił prezydent.
Andrzej Duda podziękował wszystkim rolnikom z województwa podkarpackiego za ich ofiarny wysiłek. Dodał, że ich praca dla współrodaków i dla ojczyzny, zasługuje na ogromny szacunek i wdzięczność.
- Nie byłoby wolnej, silnej, patrzącej ufnie w przyszłość Rzeczypospolitej, gdyby nie zbiorowy dorobek wsi polskiej. Dorobek zbudowany na patriotyzmie, poświęceniu i poczuciu chłopskiej godności. Na ciężkiej, wytrwałej pracy. Na przywiązaniu do ziemi – ojcowizny oraz nieugiętym trwaniu przy wierze przodków – napisał Andrzej Duda.
Marszałek woj. podkarpackiego Władysław Ortyl odczytał też list, jaki do uczestników napisała wicepremier Beata Szydło. Podkreśliła ona, że województwo podkarpackie zajmuje wyjątkowe miejsce na rolniczej mapie Polski i że jest to region z dużym potencjałem, zawartym nie tylko w ziemi, ale przede wszystkim w ludziach.
- Liczę, że rodzime rolnictwo będzie lokomotywą wzrostu gospodarczego w Polsce, z którego owoców będą korzystać także mieszkańcy Podkarpacia" - napisała Beata Szydło.