"Królowa królowej sportu" - powiedział prezydent Andrzej Duda o zmarłej Irenie Szewińskiej podczas mszy świętej pogrzebowej w katedrze polowej Wojska Polskiego w Warszawie. "To jedno z tych sportowych nazwisk, które słyszeliśmy najczęściej" - podkreślił.
"Była wspaniała pod każdym względem. Myślę, że mogę to powiedzieć - miała wspaniałe życie. Miała talent, który został odkryty. Na szczęście dla nas i dla Polski" - powiedział prezydent Duda, któremu towarzyszyła małżonka Agata Kornhauser-Duda.
"Jesteśmy dumni z jej wspaniałego życia. I jesteśmy jej za to wdzięczni" - dodał.
We mszy wzięli udział także m.in. minister sportu i turystyki Witold Bańka oraz szefowie Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomas Bach i Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) Sebastian Coe.
Szewińska zmarła 29 czerwca w szpitalu w Warszawie. Miała 72 lata. Była rekordzistką Polski, Europy i świata w biegach na 100, 200, 400 metrów, w skoku w dal i sztafetach.