Prezydent na Opolszczyźnie. "Zadaniem władz jest podniesienie jakości życia w naszym kraju. Żal tych, którzy nie widząc innej możliwości, wyjeżdżają"
Prezydent Andrzej Duda odwiedził Opolszczyznę. W czasie wizyty odwiedził m. in. polanę Hubertus, gdzie złożył kwiaty oraz przemówił do mieszkańców w Strzelcach Opolskich.
Prezydent Andrzej Duda złożył kwiaty na polanie Hubertus, zwaną też "polaną śmierci", która jest symbolem mordów, których UB dokonało jesienią 1946 roku na ok. 200 żołnierzach Narodowych Sił Zbrojnych z oddziału Henryka Flamego ps. "Bartek".
– Historia nie była łatwa, ani łaskawa dla tej ziemi. Przetaczały się tutaj wojny. Mamy rok rocznic, specyficzny: 95. rocznicę Powstania Śląskiego, w którym walczyli chłopcy i mężczyźni z tej ziemi, którzy tutaj zmagali się, na górze św. Anny, walcząc o to, by tutaj była Polska. (...) Niedaleko jest miejsce, w którym już po II wojnie światowej, w 1946 roku, komuniści, ubecy, brutalnie zamordowali prawie 200 młodych chłopaków, którzy uważali, że Polska nie jest wolna i nie godzili się z komunistycznym zniewoleniem. Byli żołnierzami podziemia, m.in. z oddziału „Bartka”. Tu ich zamordowano – mówił potem w Strzelcach Opolskich. – Byłem tam dziś, złożyłem kwiaty, bo to prawie równo rocznica tego mordu, ale chciałbym tu w Strzelcach Opolskich podziękować za to, że to miejsce jest pięknie utrzymane. Na tablicy napisane jest, że dbają o to miejsce harcerze i młodzież ze Strzelec Opolskich – dodał.
W Strzelcach Opolskich prezydent spotkał się z mieszkańcami. – Ta ziemia dobrze się rozwija m.in. właśnie dzięki pracy polityków samorządowych. Ale to, żeby mogła się rozwijać szybciej, by młodzi ludzie nie musieli wyjeżdżać do pracy za granicę. Żal tych, którzy nie widząc innej możliwości, wyjeżdżają. Bo chcą mieć pracę i zarobić godziwe pieniądze – mówił do mieszkańców.
– Zadaniem władz, nie tylko samorządowych, ale też centralnych jest dzisiaj (...) dążenie do tego, aby podnieść jakość życia w naszym kraju. To jest w tej chwili sprawa, którą ja uważam za absolutnie podstawową – wskazywał prezydent. Dodał, że "to, czy w Polsce będzie się żyło na odpowiednim poziomie, zdecyduje o tym, czy my uratujemy się przed pułapką niżu demograficznego, czy nie". – Czy w przyszłości Polska, nie tylko, że będzie się rozwijała, ale czy w ogóle jako państwo będziemy istnieli. To jest dzisiaj ogromnie ważne zadanie – mówił.
Andrzej Duda odniósł się również do rządowego programu "Rodzina 500 plus", dzięki któremu poprawiła się jakość życia wielu rodzin. – Ogromnie się cieszę i mam ogromną satysfakcję z programu "500 plus". Zawsze będę twardo stawał przeciwko wszystkim tym, którzy mówią, że to jest niepotrzebne rozdawnictwo – wskazywał.