– Z dużym smutkiem i rozczarowaniem przyjąłem informację, że temat ekshumacji nie został podjęty przez stronę ukraińską podczas piątkowego spotkania w Warszawie wicepremierów Piotra Glińskiego i Pawło Rozenki - powiedział w sobotę prezydent Andrzej Duda.
Prezydent przebywa w sobotę z wizytą roboczą w Wilnie. Na konferencji prasowej po spotkaniu z prezydent Dalią Grybauskaite był pytany o rozmowy, które odbyły się w piątek w Warszawie między wicepremierem, ministrem kultury prof. Piotrem Glińskim i wicepremierem Ukrainy Pawło Rozenką.
"Nie będę ukrywał, że z dużym smutkiem i rozczarowaniem przyjąłem informację z Warszawy, albowiem to był temat, który stanowił ważny element moich rozmów z prezydentem Poroszenką kilka miesięcy temu w czasie wizyty w Charkowie. Później mieliśmy także rozmowę telefoniczną i miałem nadzieję, że ten problem uda się przezwyciężyć" - powiedział prezydent Duda.
. "Kwestia ekshumacji, czyli kwestia wyjaśniania prawdy historycznej stanowi dla nas element fundamentalny, jeżeli chodzi o pamięć historyczną. To, że na wczorajszym spotkaniu, które miało miejsce w Polsce, ten temat w ogóle nie został podjęty przez stronę ukraińską, muszę powiedzieć, że przyjąłem to z dużym rozczarowaniem i z całą pewnością to nie jest taki kierunek, jaki wskazywaliśmy z prezydentem Poroszenką" - podkreślił prezydent.
"Chce tylko wyrazić zdziwienie, że Unia Europejska, myślę przede wszystkim w tej części zachodniej, chce się uzależnić od Gazpromu" - powiedział Duda, odpowiadając na pytanie o koncepcję gazociągu Nord Stream 2.
"Mnie to dziwi, dlatego mamy swoje doświadczenia jako Polska, obserwowaliśmy doświadczenia Ukrainy, wobec której stosowano dostawy gazu jako broń w swoistej wojnie hybrydowej, prowadzonej przeciwko Ukrainie, polegającej na zakręcaniu tzw. kurka" - przypomniał.
Dodał, że to był "mrożący krew w żyłach przykład, co jest możliwe, gdy ma się do czynienia de facto z monopolistą, który w dodatku jest bezwzględny".