Prezydent Duda: Na szczycie NATO byliśmy państwem z podniesioną głową
- Kwestia wydatków na obronę, o której mówił Donald Trump, była dyskutowana na posiedzenia plenarnym. Jest determinacja ze strony Stoltenberga, Trumpa, absolutnej większości, aby te wydatki aktywnie zwiększać i to jest proces, który trwa i który jest realizowany. My swoje zobowiązanie realizujemy w ramach przeznaczenia 2% PKB na obronność, ale są już przygotowywane nowe rozwiązania dotyczące podwyższenia nakładów w Polsce do 2,2% PKB do 2020 r. i 2,5% PKB do 2030. Powiedziałem, że takie są polskie plany i Polska taką strategię będzie realizowała - powiedział podczas spotkania z dziennikarzami po szczycie NATO w Brukseli prezydent Polski, Andrzej Duda.
Podwyższymy nakłady na obronność
- Rezultaty spotkania plenarnego z mojego punkt widzenia są bardzo zadowalające. Potwierdzono realizację postanowień szczytu w Warszawie, budowę przestrzeni bezpieczeństwa w naszej części Europy i nie ma żadnych obiekcji w tej kwestii i wielokrotnie w wystąpieniach państw podkreślano zasadność tego ruchu. Sekretarz Generalny NATO, Jens Stoltenberg podkreślał, że poprzez te działania, zapoczątkowane na szczycie w Walii, udało się pokazać, że NATO żyje, potrafi dostosować się do zmieniającej się sytuacji bezpieczeństwa, traktaty są traktowane poważnie. Nie muszę mówić, jak ważne dla Polski jest podkreślenie zobowiązań sojuszniczych - powiedział prezydent.
- Jest cały szereg realizacji zobowiązań sojuszniczych, których jeszcze niedawno nikt sobie nie wyobrażał. Co mocno chce podkreślić - na tym szczycie mieliśmy podniesioną głowę, bo jesteśmy tym państwem, które realizuje wszystkie podejmowane zobowiązania. Kwestia wydatków na obronę, o której mówił Donald Trump, była dyskutowana na posiedzenia plenarnym. Jest determinacja ze strony Stoltenberga, Trumpa, absolutnej większości, aby te wydatki aktywnie zwiększać i to jest proces, który trwa i który jest realizowany. My swoje zobowiązanie realizujemy w ramach przeznaczenia 2% PKB na obronność, ale są już przygotowywane nowe rozwiązania dotyczące podwyższenia nakładów w Polsce do 2,2% PKB do 2020 r. i 2,5% PKB do 2030. Powiedziałem, że takie są polskie plany i Polska taką strategię będzie realizowała - podkreślił Andrzej Duda.
"Przeświadczenie walki z terroryzmem jest powszechne"
- Powiedziałem też, że jesteśmy gotowi współdziałać w ramach NATO, także w ramach koalicji antyterrorystycznej. Sojusz, jako organizacja, wystąpi w koalicji przeciwko Daesh. Determinacja do walki z terroryzmem jest ogromna, wszyscy wiedzą, co stało się w Manchesterze. To przeświadczenie walki jest powszechne, nikt tego nie podważa, a prezydent Donald Trump powiedział, że trzeba walczyć, aż terroryzm nie zostanie wypleniony całkowicie. To było ostre przemówienie, z którym zgodzili się wszyscy. Mając na uwadze bezpieczeństwo Polski, bezpieczeństwo Sojuszu, jesteśmy zwolennikami, że Sojusz musi roztaczać bezpieczeństwo w 360 stopniach, wokół miejsc, w których bezpieczeństwo państw Sojuszu jest zagrożone - stwierdził prezydent Duda. - Równie ważna jest strategia eksportu bezpieczeństwa - nasi żołnierze są w Afganistanie, są w Iraku, nasi żołnierze będą współdziałali na Łotwie i w Rumunii. Realizujemy działania sojusznicze i nie było do Polski żadnych zastrzeżeń - dodał.
"Rozwój infrastruktury to kwestia poprawy bezpieczeństwa"
W dalszej części konferencji prezydent omówił przebieg spotkań bilateralnych, które odbył z Sekretarzem Generalnym NATO, Jensem Stoltenbergiem, prezydentem USA, Donaldem Trumpem, premier Wielkiej Brytanii, Theresą May, Klausem Iohannisem, prezydentem Rumunii, a także o spotkaniu głów państw Trójkąta Weimarskiego.
Prezydent przyznał, że ważnym tematem rozmowy z Jensem Stoltenbergiem był planowane przez Rosję na jesień 2017 r. manewry Zapad 2017, które będą odbywać się w pobliżu polskiej granicy. - NATO jest wrażliwe na tę kwestię i przygląda się jej bardzo uważnie – zaznaczył prezydent.
W krótkiej, co podkreślił Andrzej Duda, rozmowie z Donald Trumpem, polski prezydent ponowił zaproszenie do Polski dla prezydenta USA. Prezydent Duda podkreślił, że wraz z prezydent Chorwacji zapraszali Trumpa na odbywający się w lipcu we Wrocławiu Szczyt Trójmorza, jednak gospodarz Białego Domu stwierdził, że weźmie tę kwestię pod rozwagę.
- Współtworzymy tzw. bukaresztańską dziewiątkę, będącą grupą poświęconą sprawom bezpieczeństwa i rozmawialiśmy z prezydentem Rumunii o Szczycie Trójmorza. Podkreśliłem istnienie pewnej synergii, ponieważ rozwój infrastruktury to też jest kwestia bezpieczeństwa. By zapewnić sobie bezpieczeństwo, musimy mieć też dobrą komunikację, a tego nam brakuje i naprawie tego ma służyć inicjatywa Trójmorza – powiedział Andrzej Duda, relacjonując przebieg rozmowy z Klausem Iohannisem, prezydentem Rumunii.
Brexit i bezpieczeństwo
- Rozmawialiśmy o dramacie, który spotkał Anglię, Manchester, ale dotknął także Polaków. Premier powiedziała, że Brytyjczycy są teraz bardzo wyczuleni na kwestie bezpieczeństwa i sytuacja jest bardzo wnikliwie monitorowana – powiedział prezydent o rozmowie z premier Wielkiej Brytanii, Theresą May. Dodał, że ważną kwestią poruszaną podczas spotkania był Brexit i dalsza współpraca Wielkiej Brytanii z Unią Europejską. - Chcemy, aby Wielka Brytania nie oddalała się zbyt daleko od Unii i zachowała podstawowe wolności unijne wobec obywateli i respektowała te prawa z dwustronną korzyścią – stwierdził Andrzej Duda. - Ucieszyły mnie słowa, pani premier w kwestii bezpieczeństwa i współpracy wojskowej. Potwierdziła, że Wielka Brytania chce być znów wielkim państwem, które chce nieść pokój i bezpieczeństwo i dalej będzie uczestniczyła we wszystkich działaniach NATO. To mocno wypowiedziana i istotna deklaracja – dodał prezydent.
"Dobre spotkanie"
Prezydent przyznał, że podczas spotkania w gronie przywódców Trójkąta Weimarskiego, wraz z Angelą Merkel i Emmanuelem Macronem ustalono wstępny termin spotkania trójki Weimarskiej na koniec sierpnia 2017 r. - Mamy do omówienia mnóstwo tematów z punktu widzenia zarówno interesów państw Trójkąta, jak i całej Unii Europejskiej.
Mówiąc o bezpośrednim spotkaniu z nowym prezydentem Francji, Emmanuelem Macronem, Andrzej Duda stwierdził, że było to „dobre spotkanie” i dodał, że dostrzegł chęć obopólnej budowy nowych relacji na linii Polska – Francja.