Prezydent Częstochowy z SLD spowodował wypadek

Krzysztof Matyjaszczyk, prezydent Częstochowy i polityk Sojuszu Lewicy Demokratycznej, jadąc służbowym samochodem, spowodował wypadek, w którym ranny został mężczyzna.
– Jest mi trudno, bo po raz pierwszy jestem w takiej sytuacji jako człowiek i kierowca – mówił podczas konferencji prasowej Matyjaszczyk. Tym samym poinformował media, że w niedzielę uczestniczył w „zdarzeniu drogowym”, w którym ucierpiał motorowerzysta.
Zdaniem częstochowskiej policji zdarzenie z udziałem prezydenta Częstochowy nosi wszelkie znamiona wypadku.
– W niedzielę ok. godz. 20.30 kierowca Volkswagena Passata, jadąc ulicą Rydza-Śmigłego w kierunku Równoległej, na skrzyżowaniu z ulicą Jagiellońską, nie udzielił pierwszeństwa przejazdu motorowerzyście. W wyniku zderzenia motorowerzysta został ranny – informował Marek Struski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji.
Zdaniem policji w miejscu, w którym doszło wypadku, często dochodzi do zdarzeń drogowych, bo kierowcy sugerują się, że wysepka, która rozdziela pasy ruchu, przypomina rondo. Mężczyzna, który ucierpiał w wypadku jest dostawcą pizzy – informuje Dziennik Zachodni.
Matyjaszczyk nie chce mówić o okolicznościach wypadku i zasłania się tajemnicą policyjnego dochodzenia. – Zdaję sobie sprawę, że nie dochowałem należytej staranności i uwagi. Rozmawiałem już z poszkodowanym, którego przeprosiłem i któremu chcę pomóc. Teraz najważniejsze jest to, żeby wrócił on szybko do zdrowia. Poddam się również wszystkim procedurom prawnym związanym ze zdarzeniem – wyjaśnia prezydent Częstochowy.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Zbigniew Ziobro ostro reaguje na decyzję sądu ws. jego przesłuchania przed „pseudokomisją” ds. Pegasusa
Tusk ostro atakuje po doniesieniach ws. rakiety F16 w Wyrykach. Internauci nie zostawili na nim suchej nitki
Najnowsze

Zbigniew Ziobro ostro reaguje na decyzję sądu ws. jego przesłuchania przed „pseudokomisją” ds. Pegasusa

Kolejni więźniowie Łukaszenki wyjdą na wolność. Tym razem 25 osób

Tusk ostro atakuje po doniesieniach ws. rakiety F16 w Wyrykach. Internauci nie zostawili na nim suchej nitki
