Chcę, żeby polska rodzina zmierzała do poziomu zamożności takiego, jaki jest na zachodzie Europy - powiedział w piątek w Jaśle (woj. podkarpackie) prezydent Andrzej Duda. Według niego, młodzi ludzie przestaną wyjeżdżać z Polski, kiedy będą mieli takie same szanse, jak na Zachodzie.
Prezydent podkreślił na spotkaniu z mieszkańcami Jasła, że jest przekonany, iż "dzięki mądrej polityce, dzięki rozsądnemu prowadzeniu polskich spraw, możemy wejść na drogę, nie tylko nowej prezydentury, ale także nowej polityki gospodarczej w naszym kraju".
– W minionych latach - myślę tutaj o ostatnich 30-stu latach - bardzo często było tak, że człowiek ciężko pracował, a miał wrażenie, że nie ma żadnych osobistych efektów tej pracy. Bo może państwo rozwijało się w niektórych miejscach, ale w swoim domu, wokół siebie człowiek tego nie widział. Dopiero wyjazd za granicę powodował ten awans, przede wszystkim materialny. Ten wyjazd za granicę był jedyną szansą - mówił Andrzej Duda.
Jak zapewnił chce, żeby to się wreszcie w Polsce zmieniło. "I my zmieniamy to w ostatnich latach, poprzez docenienie rodziny, poprzez wszystkie programy rodzinne, które dzisiaj stanowią bazę finansową dla bardzo wielu rodzin" - powiedział prezydent.
– Chcę, żeby polska rodzina zmierzała do poziomu zamożności takiego, jaki jest na zachodzie Europy. Dopiero wtedy, przede wszystkim młodzi ludzie przestaną z naszego kraju wyjeżdżać, kiedy szanse dla nich będą takie same, jak na Zachodzie. To jest moje wielkie dążenie, ja to właśnie chce osiągnąć - podkreślił Andrzej Duda.
Prezydent prosił też mieszkańców Jasła o wsparcie oraz pójście na wybory. – Jeżeli ktoś ma problem i się zastanawia jak głosować, to proszę was, żebyście go poprosili tylko o jedno: weź sobie porównaj jak ci się żyło przed 2015 rokiem, a jak ci się żyje od 2015 roku odkąd Duda został prezydentem do teraz, porównaj sobie, idź na wybory i oddaj głos - powiedział Duda.