Premier o debacie w PE: Nie pojechałam tam walczyć
– Nie można wczorajszej debaty postrzegać w kategoriach walki. Ja nie pojechałam tam walczyć, więc nie ma żadnego zwycięstwa. To jest początek dialogu z Unią Europejską – powiedziała w TVP Info premier Beata Szydło. – W naszym kraju nie dzieje się nic takiego, czym mogłaby się zająć Komisja Europejska – podkreśliła.
W środę w Parlamencie Europejskim szefowa rządu uczestniczyła w debacie na temat sytuacji w Polsce. W dyskusji wzięli udział m.in. przewodniczący PE Martin Schulz oraz wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans. Głos zabrali także polscy europosłowie. CZYTAJ WIĘCEJ
Szydło, pytana o reakcję eurodeputowanych oświadczyła, że wszyscy obecni na sali plenarnej słuchali się wzajemnie. Zaznaczyła też, że jej zdaniem w naszym kraju nie dzieje się nic takiego, czym mogłaby się zająć Komisja Europejska.
Szefowa rządu podkreśliła, że PiS nie chce panować nad Trybunałem Konstytucyjnym. – Zaproponujemy opozycji takie rozwiązanie, by to ona miała większość w TK. W tej chwili jesteśmy otwarci na to, by szukać porozumienia – oświadczyła premier, dodając, że jutro w KPRM odbędą się rozmowy z przedstawicielami wszystkich klubów parlamentarnych.
Premier: Polska nie musi się wstydzić
– Myślę, że dobrze by było, gdyby wszyscy w UE chcieli wrócić do fundamentów, na których ojcowie założyciele oparli tę instytucję. UE za bardzo skoncentrowała się na budowaniu własnych wewnętrznych struktur i nie zauważa, że równość i sprawiedliwość w Europie nie jest dziś po równo rozkładana – zaznaczyła Szydło.
Zdaniem szefowej rządu, procedura KE, którą wszczęto wobec Polski, była niepotrzebna. – Ten tryb procedowania, który zaproponowała KE, zakwestionowany został m.in. przez prawników przy RE. Zakwestionowali oni konieczność zajmowania się przez KE wewnętrznymi sprawami poszczególnych państw członkowskich – powiedziała.
– To nie Polska wywołała kryzys w strefie euro, to nie Polska wywołała kryzys z imigrantami, dlatego my nie musimy się za nic wstydzić – podkreśliła Szydło. W jej ocenie UE musi zrobić wszystko, by nie doprowadzić do zamknięcia granic. – Strefa Schengen jest wielką wartością. Trzeba o tym rozmawiać, Europa musi szybko działać. Polska zobowiązała się, w ubiegłym roku, że pomoże uchodźcom w obozach w Turcji – zaznaczyła.
CZYTAJ TAKŻE: