W piatek w Sejmie został złożony projekt ustawy, który według jego autorów ma doprowadzić do zwiększenia ochrony zwierząt w naszym kraju. W mediach społecznościowych trwa akcja #StopFurChallenge, której uczestnicy mają wyrażać poparcie dla tzw. piątki dla zwierząt. Pierwszy w akcji wziął udział Jarosław Kaczyński. Nominacje przekazał również premier Mateusz Morawiecki.
W akcji, podobnie jak w innych tego typu inicjatywach, uczestnicy nominują do wzięcia w niej udziału kolejne osoby. – Chciałbym nominować dwie osoby: pana premiera Mateusza Morawieckiego i pana posła, przewodniczącego zarządu naszej partii Krzysztofa Sobolewskiego do tego, by dalej w tym kierunku działali, żeby ta akcja się udała, bo naprawdę jest potrzebna zwierzętom, ale jest przede wszystkim potrzebna ludziom, szczególnie dobrym ludziom - podkreślił prezes PiS.
W niedzielę późnym wieczorem na nominowanie go do udziału w akcji #StopFurChallenge przez lidera Prawa i Sprawiedliwości odpowiedział premier Mateusz Morawicki. W zamieszczonym na Twitterze krótkim wideo Morawiecki przekonuje, że "zakaz hodowli zwierząt na futra to kwestia naszej wrażliwości; to także po prostu zwykła ludzka przyzwoitość".
– Chcemy pomóc zwierzętom, ale tak naprawdę pomagamy również samym sobie, pomagamy ludziom, bo to, jak traktujemy zwierzęta, mówi wiele o nas. Przysparzanie zwierzętom niepotrzebnego cierpienia jest sprzeczne z godnością ludzką, dlatego bądźmy dla naszych braci mniejszych po prostu ludzcy - apeluje premier.
Szef rządu nominował do udziały w akcji szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michała Dworczyka oraz dziennikarzy Wojciecha Muchę i Jacka Liziniewicza bo - jak zaznaczył premier - "to oni w serii swoich artykułów odkryli patologie, które trawią branżę futrzarską".
Projekt, który został w piątek złożony w Sejmie, zakłada m.in. likwidację około 800 aktywnych farm zwierząt futerkowych w Polsce oraz zakaz uboju rytualnego.