Koncentrujemy się na tym, żeby ratować życie i bezpieczeństwo ludzi; wiele osób zostało ewakuowanych i mają zapewnione miejsca noclegowe - mówił premier Mateusz Morawiecki w okolicach stopnia wodnego w Łączanach (woj. małopolskie) w wywiadzie dla Polsat News.
Morawiecki podkreślił, że sytuacja na południu Polski cały czas jest bardzo niepewna. "Według ostatnich danych IMGW opady cały czas mogą być bardzo silne, a to oznacza, że zarówno rzeki z gór będą ostatecznie zrzucały coraz więcej wody do Wisły i także będziemy mieli do czynienia z taką sytuacją, że może nastąpić tzw. +cofka+ i wtedy różne tereny mogą być zalane, zarówno zachodnia część Podkarpacia, jak i wschodnia część Małopolski, np. okolice Dąbrowy Tarnowskiej, jak i cały powiat tarnowski, mielecki, są cały czas zagrożone" - powiedział szef rządu.
Premier podkreślił, że obecnie wysiłki skupiają się na koordynacji prac służb.
"Przede wszystkim koncentrujemy się na tym, żeby ratować życie ludzi, ratować bezpieczeństwo ludzi" - mówił szef rządu, pytany, jakiej pomocy oczekują teraz mieszkańcy południa Polski.
"Bardzo wiele osób zostało ewakuowanych. Ludzie, którzy zostali ewakuowani mają zapewnione również miejsca noclegowe, miejsca pobytu. Wielu z nich zdecydowało się mieszkać u znajomych, u rodzin, ale ci, którzy nie mają takich możliwości lub po prostu zdecydowali się na pomoc gmin, powiatów, to oczywiście taka pomoc jest im udzielana" - dodał.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.