"Nie pozwólmy zrobić z Polski drugiej Lampedusy. Wybory i referendum są po to, żeby powiedzieć twarde nie nielegalnym imigrantom", wygłosił dziś podczas swojego oświadczenia premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu powiedział, że Polsce grozi kolejna fala migracji z Bliskiego Wschodu. Jego zdaniem "możemy mieć do czynienia z wielkim zagrożeniem".
"Podstawowym założeniem potwierdzonym kilka dni temu w Hiszpanii na Radzie Europejskiej jest przyjęcie paktu migracyjnego, w ramach którego mamy przymusową relokację nielegalnych imigrantów do wszystkich krajów członkowskich, w tym Polski. Drodzy rodacy, nie zgódźmy się na to, odrzućmy to w referendum", apelował.
Jak mówił, po to jest referendum i wybory żeby powiedzieć twarde "nie" nielegalnym migrantom z Bliskiego Wschodu". "Nie pozwólmy zrobić z Polski drugiej Lampedusy", powiedział premier.
Mateusz Morawiecki poinformował też, że podczas ostatniego szczytu Rady Europejskiej słyszał o tym, że "przecież Donald Tusk już zgodził się na nielegalnych imigrantów". "Zgodził się za stanowisko, które tam ma już obiecane", dodał.
Premier @MorawieckiM w Warszawie: Wojna na Bliskim Wschodzie jest zagrożeniem związanym z nielegalnymi imigrantami. Znamy tę sytuację sprzed kilku lat, ponieważ rząd E. Kopacz zgodził się na przyjmowanie imigrantów, a D. Tusk, jako przewodniczący Rady Europejskiej groził Polsce… pic.twitter.com/OmySXl8uqZ
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) October 12, 2023