– Reforma polskiego górnictwa powiodła się, dziś można mówić o stabilnym rozwoju branży - powiedziała premier Beata Szydło podczas piątkowych uroczystości barbórkowych w Rudzie Śląskiej. Zaznaczyła, że unowocześnianie branży wciąż trwa i wymaga wysiłku.
– Kiedy przed rokiem uczestniczyłam w uroczystościach barbórkowych mówiłam wówczas, że trwa realizacja jednej z najambitniejszych reform górnictwa w Polsce. Reform, w którą niewielu wierzyło, a nawet powiem więcej – byli tacy, którzy wątpili w nią, ale tak naprawdę nie chcieli, by była przeprowadzona - powiedziała.
– Rząd nigdy nie wątpił, że nie tylko Śląsk, ale cała polska gospodarka potrzebuje węgla i górnictwa – podkreśliła. Zaznaczyła, że proces naprawy branży wciąż trwa. Rząd chce, by polskie górnictwo było coraz bardziej konkurencyjne i czerpało z nowoczesnych technologii.
– Dzisiaj, po dwóch latach, mogę powiedzieć, że ta reforma się powiodła, doprowadziła do tego, że możemy mówić o stabilnym rozwoju polskiego górnictwa, nie tylko węgla kamiennego, ale tez brunatnego – tej branży, która jest potrzebna polskiej energetyce – mówiła Szydło.
– Chcemy, by górnictwo było konkurencyjne, by było podstawą naszej energetyki, kołem zamachowym polskiej gospodarki, ale też było nowoczesnymi technologiami, którymi dzięki współpracy z nauką będziemy mogli szczycić się na świecie – dodała.
– Po wyborach w 2015 r. założyliśmy, że chcemy odbudowywać polski przemysł, że chcemy stawiać na polską gospodarkę, że chcemy prowadzić taki rozwój, który daje równe szanse każdemu regionowi, każdej polskiej rodzinie – i to się spełnia – oceniła Beata Szydło.