– Musimy jasno to powiedzieć: Europa nie panuje nad tymi atakami, nie potrafi sobie poradzić z ogromnym kryzysem. Udało nam się ustalić porozumienie z Turcją, a terroryści zakpili sobie z tego i pokazali, że kolejne godzinne narady i przygotowane dokumenty nic nie znaczą wobec tego, co zamierzają zrobić – mówiła premier Beata Szydło podczas konferencji "Wsparcie Społeczeństwa Obywatelskiego w Polsce – Nowe Otwarcie" w KPRM.
Szydło odnosiła się do wczorajszych wydarzeń z Brukseli. Jej zdaniem był to "akt terroru". – Europa dzisiaj płacze nad tym, co wydarzyło się w Brukseli – powiedziała premier. Dodała, że jeśli Europa chce poradzić sobie z "bezmiarem terroryzmu", to same gesty nie wystarczą.
– Musimy szukać rozwiązań, które będą skuteczne. Być może trzeba uderzyć pięścią w stół i powiedzieć "dość" – uznała. – Zagrożone są nasze dzieci i nasze państwa. Europa wreszcie musi powiedzieć "dość" – podkreślała premier.
Premier Szydło złożyła kwiaty przed ambasadą Belgii
Szydło podczas składania kwiatów przed ambasadą Belgii powiedziała, że Europa musi zjednoczyć się w skutecznej walce. Jej zdaniem może dojść do kolejnych ataków i trzeba się temu przeciwstawiać.
– Trzeba jednoczyć się w poszukiwaniu środków przeciw pladze zamachów. Europa i Europejczycy nie mogą się bać. W mojej opinii od dziś trzeba rozpocząć bardzo poważną rozmowę o tym, jakie środki należy przedsięwziąć, by zwalczyć terroryzm – uznała Szydło.
CZYTAJ TAKŻE:
Trzeci terrorysta z Brukseli zatrzymany przez policję?
Błaszczak: Ustawa antyterrorystyczna jest gotowa. Nie możemy popełnić błędów Europy Zachodniej
Zidentyfikowano pierwszą ofiarę zamachów w Brukseli. To 36-letnia Peruwianka