– W obliczu takiego nieszczęścia powinniśmy być wszyscy razem – powiedziała podczas swojego wystąpienia Beata Szydło. – My nie jesteśmy od organizowania konferencji prasowych, my jesteśmy od pomagania ludziom – zaznaczyła.
– To co wydarzyło się w czasie nawałnic było wydarzeniem o niespotykanej dotąd skali. Trzeba dziękować wszystkim, którzy nieśli pomoc. Byli mieszkańcy, wolontariusze, byli strażacy, samorządowcy, wojsko, policja - stwierdza Szydło.
– W obliczu takiego nieszczęścia powinniśmy być wszyscy razem. Chcę rozmawiać o tym, co zrobić, aby pomóc ludziom. Mam nadzieję, że dołączycie do nas i zaczniemy rozmawiać merytorycznie. Musimy poprawić funkcjonowanie tych instytucji, które były przygotowane za rządów obecnej opozycji.
– Jesteśmy gotowi do tego, żeby od razu te pieniądze zawnioskowane przez samorządy wypłacać. Czekamy, kiedy zaczną być wnioski zgłaszane przez samorządy. To nie chodzi o to, żeby przerzucać odpowiedzialność. Musimy dbać o to, żebyśmy w takich tragicznych sytuacjach byli wszyscy razem. Nie wykorzystywali tragedii ludzi do budowania kapitału politycznego. Swoje obowiązki ma burmistrz, starosta. Można wybrać drogę biegania wokół zniszczonych budynków z dziennikarzami, a można wybrać drogę spokojnej pomocy i bycia wśród ludzi – dodała.
– Serdecznie dziękuję posłom, którzy wybrali tę drugą drogę. Trwa szacowanie szkód w uprawach rolnych. Od 4 września przyjmowane są wnioski. Będą wypłacane środki na odszkodowania dla tych, którzy stracili prywatne lasy. Muszę podziękować ministrowi Mariuszowi Błaszczakowi. Wszystkim państwu ministrom, którzy byli zaangażowani nie w błysku fleszy. My nie jesteśmy od organizowania konferencji prasowych, my jesteśmy od pomagania ludziom – zakończyła premier.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Bliska współpracownica Tuska blokuje "Republikę" w KPRM, jej partner jest wydawcą w TVN24
TYLKO U NAS