Miłosz S., który jest spokrewniony z osobą, która zarejestrowała działalność escape roomu, w którym doszło do tragedii usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci - informuje wp.pl.
Miłosz S. jest pierwszą osobą zatrzymaną w związku z tragedią w koszalińskim escape roomie. Mężczyźnie postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci.
Według nieoficjalnych informacji, Miłosz S. to 28-latek, mieszkaniec Wielkopolski i wnuk kobiety, która przy ul. Piłsudskiego 88 zarejestrowała działalność gospodarczą oraz prowadziła escape room w wynajętym budynku.
Kobieta w sobotę została przesłuchana w prokuraturze w charakterze świadka. Zeznała, że gdy rozpoczęła starania o zarejestrowanie działalności gospodarczej, krewny w tym jej bardzo pomagał. Ponadto w prowadzeniu działalności pomagały jej osoby z rodziny oraz pracownik, który ucierpiał w pożarze.