Posłanka .Nowoczesnej grozi w Sejmie posłowi PiS. "Działam dla dobra społecznego"
Monika Rosa, posłanka partii .Nowoczesna, z sejmowej mównicy szantażowała posła Prawa i Sprawiedliwości Wojciecha Szaramę, że jeśli zagłosuje on za ustawą o Trybunale Konstytucyjnym, wniesie do Okręgowej Rady Adwokackiej w Katowicach o wszczęcie wobec niego postępowania dyscyplinarnego.
– Ustawa o Trybunale Konstytucyjnym pozostanie złą, niekonstytucyjną i tak naprawdę niszczącą funkcjonowanie Trybunału Konstytucyjnego. Chciałam spytać czy prawdą jest, że pan Wojciech Szarama będzie głosował za tą ustawą? Jeśli tak, prosimy Okręgową Radę Adwokacką w Katowicach o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec pana posła Szaramy – oznajmiła posłanka Monika Rosa.
"Jest to poważne naruszenie prawa"
Poseł Wojciech Szarama poprosił o zarządzenie przerwy i zwołanie Konwentu Seniorów.
– Jedna z posłanek, reprezentantka klubu, zwróciła się do mnie z pogróżkami, że jeśli nie zachowam się w odpowiedni sposób oczekiwany przez tę partię, zostanę skreślony z listy adwokackiej. Jest to nie tylko naruszenie regulaminu, dobrych zwyczajów i przyzwoitości, ale jest to poważne naruszenie prawa. Każdy z połów sprawuje wolny mandat i powinien postępować zgodnie z własną wiedzą, własnym sumieniem w interesie wyborców. Pani poseł wykazała się wyjątkową ignorancją. Ustawa została uchwalona. W tej chwili rozpatrujemy poprawki Senatu, które wychodzą naprzeciw opozycji i części środowisk prawniczych. Ja za tymi poprawkami głosuję. Wracając do meritum, o którym pani sobie w ogóle nie zdaje sprawy, głosowałem za tą ustawą i gdyby przyszło mi jeszcze raz głosować, również głosowałbym za nią, bo jestem przekonany, że działam dla dobra społecznego. Panie marszałku, bardzo proszę o wnikliwe potraktowanie tej sprawy, gdyż tego typu pogróżki, które mają utrudnić funkcjonowanie, wręcz życie posłom, są niedopuszczalne – wskazał.
Poseł Wojciech Szarama w 1985 roku ukończył studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. W latach 1989–1991 odbywał aplikację w Okręgowej Radzie Adwokackiej, a w latach 1991–1994 kierował delegaturą Urzędu Ochrony Państwa w Katowicach. Od 1995 do 2001 roku był adwokatem w zespole adwokackim.