Szef CBA Paweł Wojtunik powiedział, że nie ma żadnych wątpliwości, co do zgodności z prawem działań podległych mu funkcjonariuszy podczas przeszukań w pomieszczeniach wykorzystywanych przez posła PSL Jana Burego.
Szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik uczestniczył we wtorkowym posiedzeniu sejmowej komisji ds. służb specjalnych dotyczącej informacji o przeszukaniach pomieszczeń wykorzystywanych przez posła Jana Burego, szefa klubu PSL.
– Nie mam absolutnie żadnych wątpliwości, co do sposobu przeprowadzenia czynności przez moich funkcjonariuszy. Na bieżąco prowadziliśmy ich ocenę. Wszystkie czynności były autoryzowane przez Prokuraturę Apelacyjną w Warszawie, wydział ds. przestępczości zorganizowanej i przeciwdziałania korupcji. Również sąd zaakceptował nasze działania, wydając decyzje o aresztowaniu podejrzanych osób – zaznaczył.
Wojtunik nie chciał mówić o szczegółach sprawy, zasłaniając się tajemnicą śledztwa.
Szef CBA powiedział po posiedzeniu, że sejmowa komisja nie ma wątpliwości, co do apolityczności, bezstronności i sposobu działania CBA w tej sprawie. Zaznaczył, że dyskusja dotyczyła m.in. tego, czy budynki kancelarii Sejmu podlegają takim działaniom jak przeszukanie. W ocenie CBA działania były zgodne z prawem.
Przeszukań w pomieszczeniach posła Burego dokonano w trakcie poprzedniego posiedzenia Sejmu, przed głosowaniami nad wotum nieufności dla ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza, w ramach śledztwa dotyczącego powoływania się na wpływy m.in. w resorcie infrastruktury i rozwoju.
Prokurator generalny Andrzej Seremet ma w piątek w Sejmie przedstawić informację na temat przeszukań.
CZYTAJ TAKŻE:
Iwiński: Chcemy wyjaśnienia interwencji służb w biurze Burego
Pawlak: Czy nie należy tego wyjaśnić, aby głosowanie (w sprawie odwołania szefa MSW) nie odbywało się pod zastraszeniem, pod swego rodzaju szantażem?
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł