Posiedzenie klubu PO z udziałem Wałęsy. Posłowie odśpiewali mu... "Sto lat" i nazwali "symbolem walki o wolną Polskę"
– Zrobiłem swoje. Cieszę się, że los mi możliwość przewodzenia w tamtym trudnym czasie. Gdybym miał dzisiaj powtórzyć tamtą sytuację, zrobiłbym tak samo. Nic bym właściwie nie zmienił – mówił Grzegorz Schetyna.
Dzisiaj odbyło się posiedzenie klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej, na którym honorowym gościem był Lech Wałęsa.
Po spotkaniu Grzegorz Schetyna wspólnie z Lechem Wałęsą, wystąpili na konferencji prasowej.
– 35 lat wprowadzono stan wojenny. Jesteśmy tutaj i po to oraz po spotkaniu klubu PO z prezydentem Lechem Wałęsą. Rozmawialiśmy o historii, o teraźniejszości, o przyszłości, o wyzwaniach. Rozmawialiśmy też o tym, że nie można historii zakłamać, jej pisać w fałszywy sposób. Nie pozwolimy na to. Nie można też wyczyścić tak, jak chce dzisiaj PiS, zmieniając uchwałę rocznicową ws. stanu wojennego, wyrzucić wielkie nazwiska tamtych czasów. Usunąć nazwisko Lecha Wałęsy. Zawsze będziemy o tym mówić, w parlamencie czy w innych miejscach, bo prawdy trzeba bronić przed tymi, którzy chcą ją zakłamać – mówił lider PO.
– Zrobiłem swoje. Cieszę się, że los mi możliwość przewodzenia w tamtym trudnym czasie. Gdybym miał dzisiaj powtórzyć tamtą sytuację, zrobiłbym tak samo. Nic bym właściwie nie zmienił. Natomiast inni mogą patrzeć na to inaczej, nie musieli podejmować decyzji, brać odpowiedzialności za naród, ja musiałem i dożyliśmy czasów, kiedy możemy teraz w sposób demokratyczny decydować o rozwoju Polski. Wykonałem swoje zadanie, doprowadziłem do wolności, oddałem wolność demokracji narodowi, a naród robi, co robi – mówił zaś Wałęsa.
Na koniec posiedzenia posłowie PO odśpiewali Lechowi Wałęsie... "Sto lat". Nazwali go też "symbolem walki o wolną Polskę"...
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
Romanowski: Żurek i cała szajka Tuska dostali dwa potężne ciosy
Morawiecki o tym, że rząd Tuska nie blokuje Mercosuru. To jest kapitulacja kosztem polskiej wsi
[PILNE] Wypadek w KWK „Pniówek”. Nie ma kontaktu z dwoma górnikami