Przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak podjął decyzję o zawieszeniu w prawach członka posła Dariusza Seligi w związku z wątpliwościami dot. uzyskania przez polityka pozwolenia na broń palną. Biuro Prasowe KP PiS wyraziło też oczekiwanie, że w związku z wątpliwościami dot. sprawy ministra Grabarczyk, premier Ewa Kopacz wyciągnie"odpowiednie konsekwencje" również wobec niego.
Minister sprawiedliwości Cezary Grabarczyk był w czwartek 22 kwietnia przez kilka godzin przesłuchiwany w prokuraturze. Przesłuchanie miało związek z podejrzeniem wobec policjantów z Łodzi, którzy mieli załatwiać broń wysoko postawionym osobom, bez konieczności zdawania przez nie egzaminów. Prokuratura stara się zbadać historię pozwolenia na broń Grabarczyka.
Zarzuty w tej sprawie prokuratura postawiła dotychczas trzem wysokim rangą funkcjonariuszom KWP w Łodzi. Jeden z nich był członkiem komisji egzaminującej Cezarego Grabarczyka.
Jak czytam w dzisiejszym oświadczeniu Biura Prasowego PiS, decyzja o zawieszeniu posła Dariusza Seligi jest spowodowana sprawą wątpliwości związanych z uzyskanie przez polityka pozwolenia na broń palną. "Przewodniczący oczekuje szczegółowych wyjaśnień od posła" - piszą politycy PiS.
"KP PiS wyraża również oczekiwanie, że w obliczu dużo bardziej poważnych wątpliwości co do postępowania posła PO, ministra sprawiedliwości Cezarego Grabarczyka, Premier Ewa Kopacz, Przewodnicząca PO, wyciągnie wobec Ministra odpowiednie konsekwencje, z dymisją włącznie" - czytamy dalej w oświadczeniu.
Czytaj więcej:
Minister Grabarczyk namawiał do popełnienia przestępstwa? Na razie cofną mu pozwolenie na broń
Podpisał protokół z egzaminu, do którego nie podszedł? Grabarczyk mógł poświadczyć nieprawdę