Przejdź do treści
Porwany polski dziennikarz: Byłem przetrzymywany przez ludzi, którzy chcieli mnie sprzedać polskiemu rządowi
Telewizja Republika

– Czeczeni zgłosili skargę do sądu szariackiego, czyli jedynej instytucji, której słuchają organizacje dżihadystyczne. Sąd zadecydował, że Al-kaida ma obowiązek wydania mnie w ręce ludzi, którzy zaprosili mnie do Syrii, bo takie jest prawo szariatu, że jeśli muzułmanin kogoś zaprasza, to inni muzułmanie mają mu zapewnić pełne bezpieczeństwo – powiedział na antenie Telewizji Republika Marcin Mamoń, jeden z dwóch dziennikarzy uprowadzonych w Syrii.

Mamoń powiedział, że przez cały czas znajdował się w wilgotnej i ciemnej celi, którą raz na jakiś czas oświetlał agregat. Dziennikarz potwierdził, że od samego początku chodziło o wymuszenie okupu. – Byłem przetrzymywany przez ludzi, którzy bez ogródek powiedzieli, że będą chcieli mnie sprzedać polskiemu rządowi. Wiedziałem, że takie negocjacje trwają bardzo długo, żeby wyciągnąć jak najwięcej pieniędzy – dodał.

Dziennikarz przyznał jednocześnie, że został uwolniony w niestandardowy sposób. Według niego doszło do koordynacji kilku ośrodków, które wspólnie pracowały na sukces. Jednym z nich były służby specjalne pod nadzorem Mariusza Kamińskiego, których profesjonalizm podkreślał wielokrotnie Mamoń. Drugi ośrodek to diaspora czeczeńska. To właśnie Czeczeni zgłosili skargę do sądu szariackiego, czyli instytucji, której słuchają również organizacje dżihadystyczne. Na mocy jego wyroku Al-Kaida musiała uwolnić Polaka. 

– Czeczeni zgłosili skargę do sądu szariackiego, czyli jedynej instytucji, której słuchają organizacje dżihadystyczne. Sąd zadecydował, że Al-kaida ma obowiązek wydania mnie w ręce ludzi, którzy zaprosili mnie do Syrii, bo takie jest prawo szariatu, że jeśli muzułmanin kogoś zaprasza, to inni muzułmanie mają mu zapewnić pełne bezpieczeństwo. Al-Kaida myślała, że nikt nie będzie się o mnie starał i mnie sprzedadzą. Dlatego też państwo polskie nie musiało płacić za mnie okupu – tłumaczył.

Mamoń powiedział również, że jego wyjazd do Syrii nie był spowodowany chęcią zrealizowania filmu o tzw. Państwie Islamskim. – Kiedy miało do mnie zostać wystosowane zaproszenie od liderów Państwa Islamskiego, które miało mi zapewnić nietykalność, to zaczęły się naloty USA i sprawa utknęła. Pojechałem z innych powodów. Pojechałem na tereny opanowane przez inne siły rebeliantów np. koło Aleppo, na terenach przygranicznych z Turcją. Mogę powiedzieć, że chodzi o dość poważny projekt dla zagranicznych mediów – zakończył.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Państwo Islamskie pobiera narządy od żywych ludzi? Reuters publikuje wstrząsający dokument 

Duży sukces wojsk irackich. "Pokonaliśmy ich w Ramadi"

Polscy dziennikarze porwani przez Al-Kaidę dziś wrócą do kraju

Telewizja Republika

Wiadomości

Z zalewu wyłowiono ciało kobiety

Skandal. Holland przyrównała prezydenta Dudę do... d***!

Kadra biathlonistek mierzy wysoko

Rząd wysyła wojsko do powodzian. Nieoficjalnie mówi się o ponad 300 ofiarach

Izraelskie siły specjalne schwytały ważnego bojownika Hezbollahu

Górski: przewaga republikańskiego kandydata - dawno nie było takiej sytuacji

Myrcha kwestował na cmentarzu. Internauci: "Nie ocieplisz swojego wizerunku"

Formuła 1: Colapinto nadzieją całej Ameryki Południowej

Anna Kontek: Sztuka tworzenia scenografii i kostiumów na scenie teatru

Dramat w Koszalinie. Podejrzenie pobicia pięciomiesięcznego dziecka!

Rogowiecki o hejterach Muńka Staszczyka: „Nie mogą mu darować wiary w Boga”

Manasterski: rząd próbuje pokazać obywatelom, że deficyt budżetu, to coś dobrego

PO obiecuje inwestować w polskie pociągi. Internauci nie wytrzymali takiej hipokryzji

Trump prowadzi kampanię ze śmieciarki | Przyjaciele Republiki

Nie żyje 46-latek ugodzony nożem. Zatrzymano podejrzanego

Najnowsze

Z zalewu wyłowiono ciało kobiety

Izraelskie siły specjalne schwytały ważnego bojownika Hezbollahu

Górski: przewaga republikańskiego kandydata - dawno nie było takiej sytuacji

Myrcha kwestował na cmentarzu. Internauci: "Nie ocieplisz swojego wizerunku"

Formuła 1: Colapinto nadzieją całej Ameryki Południowej

Skandal. Holland przyrównała prezydenta Dudę do... d***!

Kadra biathlonistek mierzy wysoko

Rząd wysyła wojsko do powodzian. Nieoficjalnie mówi się o ponad 300 ofiarach