"Polskim górnictwem rządzi mafia". Związkowcy z "Sierpień 80" uniewinnieni
Dziś Sąd Rejonowy w Katowicach, po ponownym rozpoznaniu sprawy, uniewinnił związkowców Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80" w głośnej w środowisku górniczym sprawie o słowa o mafii rządzącej polskim górnictwem – poinformował Patryk Kosela rzecznik prasowy Komisji Krajowej WZZ "Sierpień 80".
Bogusława Ziętka, przewodniczącego Komisji Krajowej "Sierpnia 80" oraz Marcelego Murawskiego, lidera tej organizacji w kopalni "Halemba-Wirek" pozwali o zniesławienie w lutym 2011 roku ówcześni prezesi Kompanii Węglowej.
Wcześniejsza apelacja w sposób druzgocący oceniła zarówno pozew, jak i wyrok I instancji. Teraz koszty postępowania procesowego w całości zasądzono górniczej spółce.
Słowa "Polskim górnictwem rządzi mafia" padły głównie w kontekście tajemniczego zniknięcia tylko w 2010 roku aż 50 tysięcy ton węgla z "Halemby-Wirka". Spółka tłumaczyła się fałszerstwem statystycznym, tymczasem związkowcy mówili o kradzieży surowca.
"Polskim górnictwem rządzi mafia"
Związkowcy z "Sierpnia 80" uważają, że wykryty w 2011 roku niedobór węgla na zwałach kopalni Halemba-Wirek nie wynikał – jak tłumaczyła kopalnia – z fałszerstwa statystycznego. Ich zdaniem, surowiec ten był stamtąd w sposób zorganizowany i na wielką skalę kradziony.
Według związkowców, od 2007 r. tylko z Halemby-Wirka zniknęło nie ok. 50 tys. ton, ale 200-300 tys. ton węgla, o czym – ich zdaniem – wiedzieli przedstawiciele zarządu KW. – Polskim górnictwem rządzi mafia – komentował sprawę szef Sierpnia 80, Bogusław Ziętek.
Zdecydowanie zaprzeczała temu Kompania Węglowa (KW), do której należy kopalnia. Jej przedstawiciele są oburzeni posądzeniami o to, że zarząd wiedział o nieprawidłowościach.