Przejdź do treści
Republika "Ewa Bugała Wszystko jasne": Gościem red. Ewy Bugały o godz. 17:30 będzie Marek Jakubiak (Wolni Republikanie)
12:54 IMGW: w poniedziałek przelotne deszcze i burze, we wtorek więcej przejaśnień
12:14 Pomorskie: Utrudnienia na A1 po awarii osobówki na remontowanym odcinku
11:33 Łódzkie: Zatrzymano 33-latkę, która wyłudziła z banków ponad 1,4 mln zł
10:48 Ukraina: Rosja przeprowadziła zmasowany atak, używając prawie 500 dronów i rakiet
10:35 Reuters: szef NATO wezwie Sojusz do czterokrotnego zwiększenia wydatków na obronę powietrzną
10:18 Polska: W poniedziałek o godz. 15 posiedzenie klubu PSL-TD ws. wotum zaufania dla rządu
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej POZNAŃ zaprasza na PROTEST W OBRONIE PRAWORZĄDNOŚCI z udziałem sędziów, prokuratorów oraz adwokatów z całej Polski i zagranicy. 13 czerwca, godz. 15:00, przed Sądem Apelacyjnym ul. Hejmowskiego 2 Poznań
Wydarzenia Klub Gazety Polskiej w Piotrkowie Tryb. zbiera podpisy poparcia dla referendum w sprawie odwołania Prezydenta i Rady Miasta i sprzeciwu wobec nielegalnej imigracji Piotrków ul. Konarskiego. Poniedziałek-piątek w godz. 11-18
NBP NBP informuje: Prof. Adam Glapiński, Prezes NBP: „Polska ma już 509 ton złota – więcej niż Europejski Bank Centralny! To dowód na skuteczną strategię, która wzmacnia wiarygodność Polski i buduje bezpieczeństwo finansowe obywateli"

Polska kupi od USA pociski Tomahawk? Trwają nieoficjalne zabiegi dyplomatyczne

Źródło: flickr/Official U.S. Navy Page/CC BY 2.0

Polska wystosowała do rządu USA list wyrażający zainteresowanie kupnem 24 pocisków Tomahawk – wynika ze źródeł Polskiej Agencji Prasowej w Waszyngtonie. Jeśli dojdzie do transakcji, na którą musi zgodzić się Kongres, pierwsze osiem pocisków miałoby trafić do Polski do 2022 roku.

Jak powiedziały pragnące zachować anonimowość źródła dyplomatyczne w Waszyngtonie, rząd USA już w styczniu otrzymał list z zapytaniem od Polski o możliwość zakupu i cenę 24 pocisków typu Tomahawk.

Są to pociski produkowane przez firmę Raytheon i znajdują się na wyposażeniu armii USA i Wielkiej Brytanii. Były użyte w działaniach bojowych już ok. 2 tys. razy, w tym podczas operacji w Libii w 2011 roku. Zaletą tych wysoce zaawansowanych pocisków manewrujących o zasięgu ok. 1000 mil (ok. 1600 km) jest to, że można zmienić ich kurs w trakcie lotu.

Polska - jak mówił w czwartek wicepremier i minister obrony Tomasz Siemoniak - chce, by pociski Tomahawk były na wyposażeniu trzech okrętów podwodnych, które rząd planuje dopiero zamówić. W komunikacie MON podał, że polski resort obrony zwrócił się do producentów pocisków (Francji i USA) z zapytaniem, czy jest możliwe pozyskanie tego typu pocisków do przyszłych polskich okrętów podwodnych. Jak podał MON, jeden z oferentów dotychczas udzielił pozytywnej odpowiedzi.

Według informacji PAP intencją Polski jest, by w przypadku zawarcia kontraktu z USA pierwsze osiem pocisków Tomahawk zostały dostarczone już do 2022 roku, a reszta w kolejnych transzach, co cztery lata.

Zgodnie z raportem Pentagonu na temat kosztów programu zakupu sprzętu wojskowego w 2015 roku, cena jednego pocisku Tomahawk wynosi 1,59 mln USD. Ale w przypadku sprzedaży broni poza Stany Zjednoczone, koszt jest zazwyczaj znacznie wyższy, gdyż obejmuje też marżę rządu USA, który jest pośrednikiem w transakcji między firmą Raytheon i rządem kraju kupującego.

W związku z tym, że chodzi o broń o znaczeniu strategicznym zgodę na podpisanie kontraktu musi wyrazić, oprócz rządu USA, także Kongres. Decyzja ma charakter polityczny, nie ma więc sztywno określonego czasu, jak długo trwa cały proces. Od momentu wysłania pierwszego listu wyrażającego zainteresowanie zakupem do podpisania umowy może minąć rok albo dwa lata, jak było w przypadku podpisanego w grudniu kontraktu na amerykańskie pociski manewrujące JASSM dla polskich samolotów bojowych F-16; pociski te mają być dostarczone w 2016 roku.

– W przypadku Polski, która jest bliskim sojusznikiem USA, procedury trwają znacznie szybciej niż w przypadku państwa spoza NATO – powiedziały źródła w Departamencie Stanu USA. Jak dodały, Kongres wypowiada się dopiero, gdy wniosek jest pozytywnie rozpatrzony w Pentagonie i Departamencie Stanu i zdarza się "niezwykle rzadko", by parlamentarzyści powiedzieli "nie". Jeśli po 15 dniach od notyfikowania, Kongres nie zgłosi obiekcji, wówczas rząd USA może sfinalizować umowę. Dopiero wtedy negocjowana jest też ostateczna cena "pełnego pakietu", który obejmuje też koszty utrzymania oraz szkolenia operatorów obsługujących broń. W przypadku kontraktu na zakupu 40 pocisków JASSM, Polsce udało się na koniec negocjacji zbić cenę o połowę - z 500 mln do 250 mln USD.

Zdaniem eksperta ds. obronnych w Radzie Atlantyckiej Iana Brzezińskiego, Polska podejmuje "mądrą i uzasadnioną" decyzję, starając się w świetle rosnącego zagrożenia ze strony Rosji zwiększyć swe zdolności obronne o pociski Tomahawk. – Nie wiem jaka będzie decyzja rządu, ale moim zdaniem, nie ma powodów, by administracja Baracka Obamy powiedziała „nie”. Polska zademonstrowała już tyle razy, że jest sojusznikiem, na którym USA mogą polegać – powiedział Brzeziński, który był wicedyrektorem wydziału ds. Europy w Pentagonie za prezydentury George'a W. Busha. Jego zdaniem skoro USA zgodziły się na sprzedaż pocisków JASSM oraz popierają rozwój zdolności obrony przeciwrakietowej w Polsce, to zgoda w sprawie pocisków Tomahawk "byłaby decyzją spójną".

Przyznał jednak, że pociski Tomahawk są bronią, która nie była szeroko eksportowana. Poza USA ma je tylko Wielka Brytania. – To jeden z najlepszych, najbardziej zaawansowanych systemów obronnych, a takie zatrzymuje się dla siebie i najbliższych sojuszników – wyjaśnił Brzeziński.

Negocjacje z USA w sprawie zakupów rakiet Tomahawk mogą mieć znaczenie dla poprawienie pozycji przetargowej Polski w rozmowach z francuskim producentem okrętów podwodnych, który - obok producenta z Niemiec i Szwecji - zgłosił gotowość do przedstawienia Polsce oferty. Francuski producent z grupy DCNS proponuje okręty typu Scorpene uzbrojone w pociski manewrujące MdCN, zdolne razić cele naziemne w promieniu 1000 km od okrętu, a więc krótszym niż pociski Tomahawk. Jest to jednak oferta powiązana, nie można bowiem francuskiego okrętu uzbroić w rakiety Tomahawk, ani też pociski MdCN nie są dostępne w razie wyboru innego okrętu niż francuski.

pap

Wiadomości

Zatrzymano kobietę, która wyłudziła z banków ponad 1,4 mln zł

Ranking ATP: Hurkacz poza TOP 30, Sinner liderem

To by było na tyle z planów Kalisza. Nie będzie posiedzenia PKW

Tarczyński nie gryzł się w język. "Wolę prezydenta, który da w mordę niż..." WIDEO

Operacja podważania wyborów najnowszym planem Tuska

TRZEBA ZOBACZYĆ!

WAŻNE: Prezydent Duda z ostrzeżeniem. Pisze o próbie przekręcenia wyborów

Policjanci udaremnili przemyt 109 kg kokainy o wartości 40 mln zł

Finał Ligii Narodów: Nie żyje kibic, który spadł z trybun

Niewpuszczanie Republiki do KPRM. Sąd nakazał prokuraturze prowadzić śledztwo ws. tłumienia krytyki prasowej

Lewandowski rezygnuje z gry w reprezentacji Polski!

"Smaki Polski – Kuchnia Dworska" zaprasza do Puław! [wideo]

Tragiczny wypadek autokaru. Zginęło co najmniej 15 osób!

Kanadyjski błysk w basenie! McIntosh z rekordem świata na 400 m

Wędrówka przez Sobiborski Park i Włodawę – odkryj nowe Polskie Szlaki

Ronaldo z kolejnym trofeum! Portugalia wygrywa Ligę Narodów

Najnowsze

Zatrzymano kobietę, która wyłudziła z banków ponad 1,4 mln zł

Operacja podważania wyborów najnowszym planem Tuska

TRZEBA ZOBACZYĆ!

WAŻNE: Prezydent Duda z ostrzeżeniem. Pisze o próbie przekręcenia wyborów

Policjanci udaremnili przemyt 109 kg kokainy o wartości 40 mln zł

Finał Ligii Narodów: Nie żyje kibic, który spadł z trybun

Ranking ATP: Hurkacz poza TOP 30, Sinner liderem

To by było na tyle z planów Kalisza. Nie będzie posiedzenia PKW

Tarczyński nie gryzł się w język. "Wolę prezydenta, który da w mordę niż..." WIDEO