– Proszę państwa, zamek, instytucja warowna, instytucja, która przez samą nazwę pokazuje swoją siłą obronną, swoją szczególną misję związaną z obroną, z militariami, położony na wysokiej skarpie, uformowany w pięciobok, czyli, krótko mówiąc, tworzony nie po to, żeby bronić, ale po to, żeby przypominać o potrzebie obrony. Z trudem sobie przypominamy, kiedy ten zamek posiadał własną zbrojownię. Otóż ta zbrojownia właśnie na zamku powstała - powiedział profesor Wojciech Fałkowski, dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie.

– Ludzie, zwłaszcza na początku historii ludzkości najwięcej kunsztu i najwięcej umiejętności poświęcali tworzeniu dwóch typów obiektów. Obiektów religijnych i obiektów, które służyły do walki. W języku polskim słowo broń wywodzi się od słowa obrona, czyli można przyjąć, że nasze słowiańskie ludy, które stworzyły to słowo, raczej używały tego do obrony niż do ataku. Dzisiaj możemy podziwiać to wszystko, jako dzieła sztuki, jako nośniki kultury i jako coś, co wskazuje na naszą długą i bogatą historię - powiedział Paweł Lewandowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

– Oręż naszej firmy jest nieco inny, ponieważ na co dzień my walczymy pod ziemią przy wydobyciu oraz w hutnictwie, więc zmagamy się raczej z żywiołami, zmagamy się z żywiołami dzięki intelektowi, przewidywaniu rzeczywistości, która może nas zastać, ale także za pomocą wielkiego, skomplikowanego logistycznego łańcucha maszyn, zaopatrzenia. To też jest pewna bitwa - kontynuował Marcin Chludziński, prezes KGHM Polska Miedź S.A.

– Cieszę się, że przywraca się służbę ochronną przynajmniej w wymiarze symbolicznym Zamku Królewskiego, bo my wszyscy znamy go przede wszystkim jako pałac, a on przecież wcześniej był zamkiem. Od wielu lat nie było w nim zbrojowni - stwierdził Paweł Lewandowski.

– Cieszę się, że KGHM Polska Miedź jest mecenasem Zamku Królewskiego. Uważamy, że to, że prowadzimy biznes w Polsce, wydobywamy także, to co jest polskie pod ziemią, czyli miedź, srebro, zobowiązuje nas także do pewnej odpowiedzialności społecznej, do brania odpowiedzialności za kulturę, edukację, sport i dzielenia się tym, co wypracowujemy. Cieszymy się, że bierzemy udział w otwarciu tej nowy ekspozycji, oraz że jako mecenas bierzemy udział w rozwoju tej części muzealnej, edukacyjnej Zamku Królewskiego - powiedział Marcin Chludziński.

– Ministerstwo kultury wspiera muzea, ale przede wszystkim liczymy na sponsorów, którzy będą mogli właśnie takie specjalne kolekcje, wystawy finansować, dlatego bardzo ciesze się, że KGHM wsparł tę wystawę i mam nadzieję, że inni duzi sponsorzy także się znajdą i będziemy mogli więcej takich wystaw pokazywać - podkreślił wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.

– Zamek Królewski jest miejscem bardzo istotnym dla Polaków, ale trzeba także przypomnieć o jego jednej ważnej funkcji, to znaczy, że jest to jedna z pierwszych destynacji, którą odwiedzają obcokrajowcy. Wawel w Krakowie oraz Zamek Królewski w Warszawie. My jako firma działamy przede wszystkim na rynkach zagranicznych, eksportujemy 80 procent produkcji naszej polskiej i ważne jest, żeby pokazywać Polskę. Czujemy się ambasadorem Polski poza granicami kraju i cieszymy się, że wspieramy miejsce, które jest takim istotnym ambasadorem Polski w Polsce i jest pierwszym dla obcokrajowców, w którym wyrabiają sobie opinie o Polsce, polskiej historii, więc to ma wartość nie tylko takiego ocalenia takiej naszej kulturowej tkanki, ale także wartość edukacyjną, wartość w relacjach zewnętrznych - zaznaczy prezes KGHM Polska Miedź. 

ZAPRASZAMY DO OBEJRZENIA CAŁEGO ODCINKA PROGRAMU TELEWIZJI REPUBLIKA "BIZNES POLSKA"