Polscy śledczy piszą do rosyjskich ws. przesłuchania kontrolerów ze Smoleńska. Odpowiedzi brak
Prokuratura Generalna chce przesłuchać kontrolerów ze Smoleńska. Od rosyjskich śledczych próbuje uzyskać informację, co robią, by doręczyć im wezwania do polskiej prokuratury wojskowej na przesłuchanie ich w charakterze podejrzanych. Od ponad 2 miesięcy polscy prokuratorzy wojskowi nie mają odpowiedzi na wniosek o pomoc prawną w tej sprawie.
Po uzyskaniu kompleksowej opinii biegłych Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie zdecydowała o postawieniu zarzutów dwóm kontrolerom lotów ze Smoleńska: jednemu sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy, drugiemu - nieumyślne sprowadzenie katastrofy.
W kwietniu uruchomiono procedurę ogłoszenia im postanowień i przesłuchania w charakterze podejrzanych.
Polska prokuratura w myśl międzynarodowych zasad pomocy prawnej zwróciła się do rosyjskich śledczych o pomoc w przekazaniu kontrolerom wezwań na przesłuchanie.
Mimo, że minęły dwa miesiące rosyjscy śledczy wciąż nie udzielili odpowiedzi. Jak informuje Radio ZET 1 czerwca Prokuratura Generalna wysłała pismo do rosyjskiej Prokuratury Generalnej z pytaniem, co dzieje się z naszym wnioskiem.