W sieci wrze po opublikowaniu nagrania rozmowy Michała Gwardyńskiego z funkcjonariuszem policji przy Pomniku Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Wymiana zdań między dziennikarzem, a policjantem wywołała lawinę komentarzy, w których pojawiają się zarzuty o umniejszanie roli mediów przez mundurowego. Głos w sprawie zabrał m.in. Krzysztof Stanowski, znany dziennikarz i publicysta.
Kontrowersyjna rozmowa przy pomniku
Do sieci trafiło nagranie przedstawiające rozmowę Michała Gwardyńskiego, dziennikarza relacjonującego wydarzenia przy Pomniku Ofiar Tragedii Smoleńskiej, z funkcjonariuszem policji. W trakcie wymiany zdań policjant miał stwierdzić: „Pan jest tylko dziennikarzem, ja jestem funkcjonariuszem policji.” Słowa te wywołały oburzenie wśród wielu obserwatorów, którzy odebrali je jako umniejszanie roli mediów i brak szacunku dla pracy dziennikarza.
Reakcje w mediach społecznościowych
Na Twitterze pojawiły się liczne komentarze dotyczące tego incydentu. Janusz Schwertner, dziennikarz znany z aktywności w mediach społecznościowych, napisał:
"Na wideo widoczny jeden z największych grzechów: przekonanie o jakiejkolwiek wyższości nad innymi. Fatalne. A policjant – klasa, spokój."
Wtórował mu użytkownik o pseudonimie TW Wolfgang:
"Złoto. Brawo dla policjanta: „Pan jest tylko dziennikarzem, ja jestem funkcjonariuszem policji.” Orka z bronowaniem."
Jednak nie wszyscy podzielali tę opinię. Krzysztof Stanowski, dziennikarz i publicysta, odniósł się do wpisu Schwertnera, pisząc:
"No tak, ale dokładnie odwrotnie."
Swoim komentarzem Stanowski zwrócił uwagę na to, że to policjant wykazał się brakiem szacunku wobec dziennikarza, umniejszając jego rolę i znaczenie pracy mediów.
Czytaj również: Warszawska Policja zezwala na profanację Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej! Relacja Michała Gwardyńskiego
Rola mediów a postawa służb
W demokratycznym społeczeństwie media pełnią kluczową rolę w informowaniu obywateli o ważnych wydarzeniach i kontrolowaniu działań władz. Dziennikarze, relacjonując wydarzenia takie jak profanacja Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej, wykonują swoją pracę w interesie publicznym. Umniejszanie ich roli przez funkcjonariuszy publicznych jest niepokojącym sygnałem.
Słowa policjanta mogą być odebrane jako wyraz braku szacunku dla wolności słowa i znaczenia niezależnych mediów. To media są czwartą władzą, która kontroluje działania pozostałych trzech i stoi na straży demokracji. Funkcjonariusze służb powinni współpracować z dziennikarzami, a nie deprecjonować ich pracy.
Stanowski punktuje problem
Krzysztof Stanowski swoim komentarzem zwrócił uwagę na istotny problem w relacjach między mediami a służbami. Jego słowa podkreślają, że to policjant wykazał się przekonaniem o swojej wyższości nad dziennikarzem, co jest nie do przyjęcia. W sytuacji, gdy media relacjonują ważne dla społeczeństwa wydarzenia, funkcjonariusze powinni wykazywać się profesjonalizmem i szacunkiem.
Czytaj również: Kto odpowiada za zgodę na profanację Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej?
Znaczenie szacunku i współpracy
Wzajemny szacunek między dziennikarzami a służbami jest kluczowy dla sprawnego funkcjonowania państwa i społeczeństwa obywatelskiego. Dziennikarze mają prawo zadawać pytania i oczekiwać odpowiedzi, a funkcjonariusze powinni być otwarci na dialog i współpracę.
Sytuacja, w której policjant publicznie umniejsza rolę dziennikarza, może prowadzić do erozji zaufania między mediami a służbami. To z kolei negatywnie wpływa na przepływ informacji i transparentność działań instytucji publicznych.
Źródło: x.com/Stanowski, Schwertner, Republika
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie